Męska opiekunka do dzieci niemęska?

Mężczyźni coraz częściej pracują jako niania. Mówią, że to świetny pomysł na pracę lub dorobienie do pensji.

Męska opiekunka do dzieci niemęska?

27.08.2010 | aktual.: 27.08.2010 13:01

Mężczyźni coraz częściej pracują jako nianie. Mówią, że to świetny pomysł na pracę lub na dorobienie do pensji. Ale niektóre partnerki opiekunów do dzieci nie są zachwycone. Wolałyby, żeby ich mężczyźni pracowali w bardziej męskich zawodach – byli prawnikami, budowlańcami, menedżerami.

Wioletta Gracz, która zajmuje się pośrednictwem w zatrudnianiu niań, mówi że może zaproponować rodzinom również panów – opiekunów. Mówi, że jeszcze kilka lat temu, to było nie do pomyślenia. Dziś mężczyźni próbują swoich sił również w tej profesji.

Rozchwytywani opiekunowie

- W mojej firmie pracuje dwóch mężczyzn, mają po dwadzieścia parę lat i ukończyli pedagogikę. Świetnie się sprawdzają, a nawet mogę powiedzieć są rozchwytywani. I dobrze zarabiają, 25 zł na godzinę, opiekunki średnio otrzymują ok. 15-16 zł. U mnie panowie zarabiają więcej, bo specjalizują się w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi. Znają się na tym, ukończyli kierunkowe studia, są medycznie przeszkoleni. Dzieci, którymi się opiekują są podłączone do urządzeń, które trochę ważą, mężczyznom łatwiej jest je przenosić. Pod tym względem lepiej sobie radzą niż kobiety – mówi Wioletta Gracz, właścicielka firmy "Opieka nad dziećmi".

Kto potrzebuję atletę?

Kobieta twierdzi, że wpadła na pomysł zatrudnienia mężczyzn po rozmowie z rodzicami niepełnosprawnych dzieci, którzy przyznawali że jest im ciężko i potrzebowaliby atletę, by nosił urządzenia, które podtrzymują życie ich pociech. Gracz planuje rozszerzyć działalność pod tym kątem i przyjmować wyłącznie panów. Ale boi się, że mężczyźni nie będą garnąć się do tej pracy. Uważa, że winne są stereotypy.

- W tej profesji nie widzą nic niemęskiego. To praca jak inna. Mężczyźni dziś kończą kierunki przedszkolne. Wielu z nich ogłasza się w Internecie, niektórzy opiekują się już nawet niemowlakami. Dopiero od pewnego czasu, może od pięciu lat, mężczyźni częściej pracują w tej profesji. Ale jest ich za mało. Poza tym wielu opiekunów traktuje tę pracę tymczasowo. Chcą dorobić, ale nie wyobrażają sobie pracy jako opiekun do emerytury. Przeszkodą mogą tu być bezsensowne stereotypy. Ich dziewczyny lub żony mogą nie tolerować takiego sposobu zarobkowania - dodaje Gracz.

"Moje męskie ramiona"

W sieci można znaleźć np. takie ogłoszenie: „Facet do dzieci. Twoje dziecko nigdzie nie będzie tak bezpieczne jak w moich, męskich ramionach”. Autor anonsu na co dzień jest sprzedawcą w dużym markecie, opiekując się dziećmi dorabia do pensji. Za godzinę pracy bierze 12 zł.

- Muszę zmienić ten anons, bo jest trochę niefortunnie sformułowany. Anons dałem też do gazety i zadzwoniła do mnie starsza pani. Zwymyślała mnie, że jak mi nie wstyd pisać takie ogłoszenia, że takimi pedofilami jak ja, to powinna się zająć policja. Ale miałem też kilka telefonów z oferta pracy. Rodzina, której dzieckiem się teraz zajmuję, jest zadowolona. Dziecko ma 1,5 roku, wychodzę z nim na spacery, karmię, przewijam. Do tego sprzątam mieszkanie. Jako że pracuję jako kasjer na zmiany, to praca opiekuna bardzo mi odpowiada. Czy czuję się niemęsko? Nie myślałem o tym, bo potrzebuję pieniędzy – mówi Jarosław Stalke, opiekun z Warszawy.

Kobiety lubią opiekuńczych mężczyzn?

Czy „męskie opiekunki” mogłyby wyprzeć z rynku panie? Rodzice, ale też specjaliści szczerze w to wątpią. Kobiety instynktownie potrafią zajmować się dziećmi, a wielu mężczyzn zwyczajnie dzieci nie lubi.

- Nie sądzę, by doszło do jakiejś rewolucji na rynku niań. Rodzice częściej będą wynajmować opiekunki, bo one są bardziej wiarygodne w tej roli. Ale chcę też jasno powiedzieć, że nie brakuje mężczyzn, którzy mają prawdziwy dar do opieki nad dziećmi i robią to dużo lepiej niż kobiety. Nie sądzę też, by opieka nad dzieckiem, którą trudni się mężczyzna, przeszkadzała mu w związku. Wiele kobiet uwielbia opiekuńczych facetów, świetnie dogadujących się z dziećmi. Dla mnie taki mężczyzna nie jest niemęski – śmieje się Joanna Walkowska- Kmar, psycholog, pracuje w jednej z warszawskich poradni pedagogiczno-psychologicznej.

Ile zarabia niania?

Wynagrodzenie oczekiwane przez nianie i oferowane przez rodziców w 5 największych polskich miastach.

Badana grupa - 47 000 niań, 30 500 ofert pracy dla niań, okres: 1.01.2008 -15.07.2009, źródło: Niania.pl.

Obraz

(toy)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)