MF sprzedało obligacje za 700 mln EUR, w IV kw. możliwe dalsze emisje zagr. - Kowalczyk z MF
18.10. Warszawa (PAP) - MF po czwartkowej sprzedaży obligacji zapadających 15 stycznia 2019 roku o wartości 700 mln euro, nie wyklucza kolejnych emisji na rynkach zagranicznych w...
18.10.2013 | aktual.: 18.10.2013 07:38
18.10. Warszawa (PAP) - MF po czwartkowej sprzedaży obligacji zapadających 15 stycznia 2019 roku o wartości 700 mln euro, nie wyklucza kolejnych emisji na rynkach zagranicznych w IV kwartale, jako prefinansowanie potrzeb pożyczkowych na 2014 rok - poinformował wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk.
"Sprzedaliśmy obligacje o wartości 700 mln euro, rentowności 1,759 proc. i spreadem powyżej krzywej swapowej w wysokości 43 punkty bazowe. Jest to najniższy spread spośród wszystkich emisji na rynkach zagranicznych, jakich dokonaliśmy od kryzysu w 2008 r. W styczniu br., gdy oferowaliśmy po raz pierwszy sprzedane dzisiaj obligacje, spread wyniósł 65 punkty bazowe" - poinformował w komunikacie Kowalczyk.
"Pozyskane waluty stanowić będą prefinansowanie naszych przyszłorocznych potrzeb walutowych. W IV kwartale br. nie wykluczamy naszej dalszej obecności na rynkach zagranicznych w sytuacji wystąpienia dobrych warunków rynkowych" - dodał.
Z komunikatu MF wynika, że zgłoszone oferty zakupu były na poziomie ok. 1 mld. Łączna wartość wyemitowanych w styczniu i obecnie obligacji wynosi 1,7 mld euro.
Wiceminister poinformował również, że oprócz dużego udziału w objęciu emisji przez sektor bankowy, papiery zostały zakupione także przez banki centralne.
"Duży udział w emisji miał sektor bankowy, gdyż w obecnej sytuacji rynkowej banki poszukują aktywów mało ryzykownych, czyli o niezbyt długim okresie wykupu i małym ryzyku kredytowym" - powiedział Kowalczyk.
"Tradycyjnie emisja obligacji nominowanych w euro wywołała duże zainteresowanie krajowych podmiotów. Pomimo już rekordowo dużego udziału banków centralnych w obecnej emisji, inwestorzy ci również dzisiaj kupili nasze obligacje" - dodał.
Z danych resortu wynika także, że nabywcami obligacji są przede wszystkim inwestorzy z Europy, w tym: Niemcy (29 proc.), Polska (26 proc.), Austria (12 proc.), Francja (7 proc.), Wielka Brytania (6 proc.), Belgia (6 proc.), Szwajcaria (2 proc.). Udział inwestorów z Azji wyniósł 7 proc.
Wiceminister finansów wyjaśnił, że resort zdecydował się na uplasowanie euroobligacji, gdy poprawiły się nastroje rynkowe po osiągnięciu porozumienia w sprawie podniesienia limitu zadłużenia.
"Weszliśmy dzisiaj na rynek euro wykorzystując mocną poprawę warunków rynkowych po osiągnięciu wczoraj wieczorem porozumienia finansowego w USA" - wyjaśnia Kowalczyk.
"Ze względu na duży poziom posiadanych środków walutowych skoncentrowaliśmy się na jak najlepszej wycenie obligacji. Dlatego też nie emitowaliśmy nowego benchmarku o większej wartości a otworzyliśmy emisję dokonaną na początku bieżącego roku" - dodał. (PAP)
bg/ fdu/