MFW drażni Pekin

Aby złagodzić problem globalnej nierównowagi finansowej, uważanej za jedno z zasadniczych źródeł kryzysu, chińskie władze muszą pozwolić na aprecjację juana - powiedział w poniedziałek dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn, poruszając drażliwą dla Pekinu kwestię.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Silniejszy juan to część pakietu niezbędnych reform - powiedział szef MFW na konferencji w Pekinie. Jak wyjaśnił, podniosłoby to siłę nabywczą chińskich gospodarstw domowych, zwiększając udział popytu konsumpcyjnego w tworzeniu PKB.

- Większy popyt wewnętrzny w Chinach, w połączeniu z wyższą stopą oszczędności w USA pomoże zrównoważyć światową strukturę popytu i zapewni stabilniejszy wzrost światowej gospodarki - uważa Strauss-Kahn.

W latach 2005-2008 Pekin pozwolił na aprecjację juana wobec dolara o około 20 proc. Podczas kryzysu ponownie jednak usztywnił kurs swojej waluty, aby podnieść konkurencyjność chińskiego sektora eksportowego, stanowiącego motor tamtejszej gospodarki.

Stanowi to przeszkodę dla rozwiązania problemu tzw. globalnej nierównowagi finansowej, którą państwa G20 uznały za jedną z najważniejszych przyczyn kryzysu. Przejawia się ona m.in. ustawicznym deficytem w bilansie handlowym USA, oraz nadwyżką w bilansie handlowym Chin. Pozwoliło to Pekinowi na akumulację ogromnych rezerw walutowych, które następnie lokowane były na amerykańskich rynkach finansowych, obniżając tam koszt pieniądza.

Aby zlikwidować tę nierównowagę, USA w większym niż dotąd stopniu muszą oprzeć wzrost gospodarczy na eksporcie, Chiny zaś na popycie wewnętrznym i imporcie. Oprócz pobudzenia rozwoju sektora usług oraz rozbudowy instytucji państwa dobrobytu, wymaga to od Pekinu przede wszystkim uwolnienia kursu juana.

Prezydent USA Barack Obama zapowiedział, że poruszy problem niedowartościowanego juana podczas swojej trzydniowej wizyty w Chinach, która rozpoczyna się w poniedziałek. Będzie jednak zapewne ostrożny, aby nie zniechęcić Pekinu do inwestowania w amerykańskie obligacje skarbowe, których masowa emisja pozwala pokryć koszty walki z recesją.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Takimi banknotami zapłacili za samochód. Grozi im więzienie
Takimi banknotami zapłacili za samochód. Grozi im więzienie
Ile kosztuje Burger Drwala? Kultowa kanapka już dostępna
Ile kosztuje Burger Drwala? Kultowa kanapka już dostępna
Wojsko znów wyprzedaje samochody. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Wojsko znów wyprzedaje samochody. Oto co można kupić za 6 tys. zł
Kupiłeś telewizor? Masz mało czasu na zgłoszenie. Później grozi kara
Kupiłeś telewizor? Masz mało czasu na zgłoszenie. Później grozi kara
Milioner buduje wieżę widokową w Olsztynie. "Hotelowy rozmach"
Milioner buduje wieżę widokową w Olsztynie. "Hotelowy rozmach"
Popularny miód zniknie z polskich sklepów. Powodem nowe przepisy UE
Popularny miód zniknie z polskich sklepów. Powodem nowe przepisy UE
Kupują bilety, płacą mandaty. Pasażerowie mają dość
Kupują bilety, płacą mandaty. Pasażerowie mają dość
Koniec sklepów bez kasjerów. Sieciówka tłumaczy powody
Koniec sklepów bez kasjerów. Sieciówka tłumaczy powody
Polski ser mistrzem świata. Klienci szturmują sklep. "Nawał pracy"
Polski ser mistrzem świata. Klienci szturmują sklep. "Nawał pracy"
Szukają ludzi do pracy. Płacą prawie 7 tys. zł, ale chętnych brakuje
Szukają ludzi do pracy. Płacą prawie 7 tys. zł, ale chętnych brakuje
Płacą 108 tys. zł i dają mieszkanie. Nie ma chętnych do pracy w szpitalu
Płacą 108 tys. zł i dają mieszkanie. Nie ma chętnych do pracy w szpitalu
Kupujesz telewizor? Lepiej się pospiesz. Rząd chce zmian od 1 stycznia
Kupujesz telewizor? Lepiej się pospiesz. Rząd chce zmian od 1 stycznia