Trwa ładowanie...

Miał bimbrownię na poddaszu. Tłumaczył, że potrzebuje trunku do rozliczeń z pracownikami

Grajewscy policjanci na prywatnej posesji odkryli nielegalny alkohol oraz aparaturę do jego produkcji. Bimbrownia ukryta była na poddaszu jednego z budynków. To jednak nie koniec. W pokoju zajmowanym przez 26-latka policjanci zabezpieczyli hodowane w doniczce konopie indyjskie.

Grajewscy policjanci na prywatnej posesji odkryli nielegalny alkohol oraz aparaturę do jego produkcjiGrajewscy policjanci na prywatnej posesji odkryli nielegalny alkohol oraz aparaturę do jego produkcjiŹródło: KPP Grajewo
d3aczed
d3aczed

Grajewscy mundurowi w minionym tygodniu weszli na posesję, na terenie gminy Grajewo.

Z informacji wynikało, że znajduje się nielegalny alkohol. W czasie przeszukana funkcjonariusze znaleźli nie tylko chrzczony alkohol, ale także odkryli aparaturę służącą do jego produkcji, która była zainstalowana na poddaszu. W pomieszczeniu znajdowały się pojemniki z zacierem oraz gotowym alkoholem, który znajdował się w pojemnikach 5 i 50-litrowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nielegalny alkohol co roku zabija ponad 100 Polaków

W czasie rozmowy z policjantami zatrzymany mężczyzna tłumaczył, że potrzebuje alkoholu do rozliczeń z pracownikami. Natomiast 26-latek nie potrafił wytłumaczyć powodów uprawy roślin.

Za nielegalne wytwarzanie alkoholu grozi nawet kara pozbawienia wolności do 2 lat, a za nielegalną uprawę konopi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Policja zlikwidowała bimbrownię w okolicach Czarnej Białostockiej

Z kolei aż 700 litrów gotowego, nielegalnego alkoholu i trzy tysiące litrów zacieru znaleźli policjanci w bimbrowni zlokalizowanej na jednej z posesji w okolicach Czarnej Białostockiej, w maju tego roku.

d3aczed

Jak podał zespół prasowy podlaskiej policji, w pomieszczeniu znajdowały się trzy pojemniki z zacierem po 1 tys. litrów każdy oraz 720 litrów gotowego alkoholu o stężeniu 50 proc., w pojemnikach 5-cio i 20-litrowych. Według szacunków funkcjonariuszy, gdyby tyle alkoholu trafiło na rynek, budżet państwa straciłby prawie 50 tys. zł z tytułu podatków i opłat.

Nielegalna produkcja alkoholu ma w Podlaskiem wieloletnią tradycję związaną najczęściej z okolicami Puszczy Knyszyńskiej. To tam służba celno-skarbowa i policja zwykle lokalizują leśne bimbrownie.

Niektóre ze zlikwidowanych w ostatnich latach miały możliwości produkcyjne sięgające nawet kilku tysięcy litrów alkoholu. Krajowa Administracja Skarbowa, zlikwidowała przed miesiącem leśną bimbrownię w gminie Michałowo, o możliwościach produkcyjnych szacowanych na trzy tysiące litrów alkoholu tygodniowo.

Czarny rynek mocnych trunków w Polsce

Czarny rynek mocnych alkoholi w Polsce to ok. 24 mln litrów 100 proc. alkoholu rocznie. W tym morzu nielegalnych trunków, jakie trafiają do konsumentów, ok. 18 mln litrów stanowi alkohol skażony.

d3aczed

Czarny rynek stanowi prawie 20 proc. rynku alkoholi mocnych w Polsce. Nielegalny alkohol powoduje straty nie tylko u legalnych producentów i w budżecie państwa, ale jednocześnie jego konsumpcja stanowi zagrożenie życia i zdrowia konsumentów.

W Polsce produkcja alkoholu etylowego jest dozwolona jedynie po uzyskaniu wpisu do rejestru prowadzonego przez ministerstwo rolnictwa.

d3aczed

W praktyce oznacza to, że produkcja bimbru na własny użytek, czyli nawet w niewielkich, niehandlowych ilościach, jest prawnie zabroniona i podlega karze do roku pozbawienia wolności.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3aczed
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3aczed