"Miałam problemy w pracy, bo lubię wyglądać kobieco"

Szefowie może i lubią seksowne podwładne, ale też uważają, że nie są one dobrymi pracownicami

Obraz

Z sondaży wynika, że ładne pracownice szybciej awansują. Łatwiej jest im też osiągnąć sukces. Ale jak przekonują specjaliści, te sukcesy bywają krótkotrwałe. Atrakcyjne pracownice, które wpadły w oko szefowi i zaczęły z nim romansować, tak naprawdę tylko na tym tracą.

- Jeśli ubierały się zbyt wyzywająco, mogły dać szefowi zupełnie sprzeczny sygnał. Na przykład, że zależy im na poufałości z nim również poza pracą. Związek szefa z pracownicą najczęściej kończy się źle i to zawsze dla pracownicy. Romansujący szef może znudzić się romansem, popaść w konflikt z podwładną, którą jeszcze niedawno darzył estymą. Taki szef może mieć żonę, a romans traktować jako „chwilową odskocznię”, romansu może wreszcie nie tolerować dyrekcja firmy. Traci na tym tylko pracownica, która najczęściej jest przenoszona na inne stanowisko, do innej filii lub po prostu jest zwalniana. Często mówi się o tzw. awansie przez łóżko, ale częściej zdarza się degradacja. Oczywiście ta sytuacja może też dotyczyć mężczyzn. Można powiedzieć, że skromniej wyglądający pracownik utrzymuje się dłużej w jednym miejscu pracy – mówi Janusz Tkaczyk, psycholog społeczny, socjolog.

Niektórzy szefowie mówią wprost: nie ufają pracownicom, które są zbyt seksowne. Twierdzą, że taka podwładna bardziej zainteresowana jest zbieraniem pochwał. Chce skupiać uwagę, czuć się jak gwiazda. A praca może być dla niej sprawą drugoplanową.

- Od 25 lat mam firmę i z doświadczenia wiem, że lepiej pracują osoby skromniejsze. Oczywiście od asystentki czy hostessy będę wymagał atrakcyjnego wyglądu. Gdy jedziemy na targi czy w delegację, taka pracownica ma reprezentować firmę. Na co dzień jednak nie obchodzi mnie jak taka pracownica wygląda. Ma być efektywna, a nie efektowna i dobrze wykonywać swoje obowiązki. Seksowny strój powinna zarezerwować na randkę z narzeczonym. Miejsce pracy to nie sypialnia – mówi Piotr Dawidowicz, ma firmę, która handluje produktami medycznymi i farmaceutykami.

Doradca personalny, który rekrutuje pracowników m.in. z branży IT mówi wręcz, że nie zatrudniłby kandydatki, która na spotkanie rekrutacyjne przyszłaby w zbyt obcisłym stroju.

- Zdarzają się kandydatki, które wyglądają jak prostytutki. Ich wygląd jest zaprzeczeniem tego, o czym piszą w CV i liście motywacyjnym. Nie rozumiem, dlaczego tak się ubierają. Wyglądają nieprofesjonalnie, niepoważnie. Taka kandydatka jest z miejsca spalona – mówi Radosław Gołębiewski, doradca personalny, head hunter.

Anna Telega, która ma długie włosy pofarbowane na perłowy blond, uwielbia krótkie spódniczki i złotą biżuterię. Mówi, że z powodu wyglądu miewała kłopoty w pracy. Pracuje jako ekspedientka w supermarkecie i protestowała, gdy szefowa kazała jej założyć nudny, aseksualny uniform. Uległa dopiero, gdy przełożona zagroziła zwolnieniem.

- Ale ja zawsze odpinam po kilka guzików! Chce się czuć kobieco, lubię podkreślać urodę, nosić obcisłe stroje. Co w tym złego? Z powodu wyglądu miałam problemy również w poprzedniej pracy. Szef mi podziękował. Oficjalnym powodem zwolnienia była reorganizacja firmy. Nieoficjalnie wiem, że chodziło o odkryty brzuch. Chciałam nawet pozwać byłego pracodawcę za dyskryminację ze względu na wygląd. Tak, wyglądam seksownie, ale to nie przeszkadza mi dobrze pracować. Czuję się bardziej pewnie - mówi Anna Telega, ma 22 lata, mieszka i pracuje w Warszawie.

Z sondy, którą przeprowadziliśmy w serwisie Praca.wp.pl wynika, że 76% ankietowanych nie zatrudniłoby kandydatki, która wygląda zbyt wyzywająco. Ci internauci argumentowali, że nie ufaliby takiej pracownicy. W sondażu uczestniczyło 5700 internautów.

O wypowiedzi na ten temat prosiliśmy też pracodawców. W rozmowie telefonicznej 8 na 10 szefów powiedziało, że nie zatrudniłoby pracownicy, która ma zbyt obcisły strój, bluzkę z głębokim dekoltem i krótką spódniczkę. Szefowie odpowiadali, że idealna kandydatka powinna wyglądać schludnie i skromnie. Ma mieć czysty strój, który nie wzbudza skojarzeń erotycznych. O wypowiedzi na ten temat prosiliśmy tylko pracodawców z Gdańska, z branży handlowej.

toy / ak

Wybrane dla Ciebie

Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Rewolucja zacznie się za dwa tygodnie. Oto co musisz wiedzieć
Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy
Nawet 1500 zł kary. Tak może się skończyć jazda ciągnikiem po ulicy
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Ranking ciągników. Oto najpopularniejsze marki w Polsce
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Polacy donoszą na siebie coraz chętniej. Najczęściej niesłusznie
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Szukają miejsca na gigafabrykę za 600 mln euro. Na stole Polska
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny opału przed przymrozkami. Tyle kosztuje metr drewna
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Ceny papryki w połowie września. W hurcie i detalu
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Wciąż nowa funkcja mObywatela. Oto jak dodać dokument
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Upadek historycznej mleczarni. Cała załoga zwolniona
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Ruszają testy polskich wojskowych dronów. Na styku Mazur i Podlasia
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Emerytura dla rolnika. Tyle wynosi dla osób z 25‑letnim stażem
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram
Nie dostałeś czternastki? Mamy dla ciebie harmonogram