Mieszkania: Rekordowa liczba transakcji
Indeks cen mieszkań obliczany przez Open Finance w październiku niemal nie zmienił wartości. Padł za to rekord pod względem liczby uwzględnianych w nim transakcji.
04.11.2010 | aktual.: 04.11.2010 13:28
W stosunku do września indeks wzrósł symbolicznie, bo zaledwie o 0,04 proc. Niemniej jest to przełamanie spadkowej serii, która trwała przez cztery ostatnie miesiące, począwszy od czerwca. O odwróceniu trendu mowy być oczywiście nie może, co najwyżej o wyhamowaniu wcześniejszej tendencji spadkowej. W ciągu 12 miesięcy indeks stracił 2,19 proc., a od początku bieżącego roku 0,55 proc. i wciąż od najniższego odczytu, zanotowanego w czerwcu 2009 roku, dzieli go ok. 0,8 proc.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, systematycznie rośnie wolumen transakcji, które uwzględniamy przy obliczaniu indeksu, a które przeprowadzane są przez klientów Open Finance i Home Broker. Październik był o tyle wyjątkowym pod tym względem miesiącem, że padł w nim rekord – 2972 transakcje. Poprzedni – 2951 transakcji – zanotowaliśmy przed rokiem w listopadzie. Jak zawsze zastrzegamy, że wzrost ich liczby wynika nie tylko z rosnącego zainteresowania ze strony nabywców, bo w części jest pokłosiem rozwoju biznesu prowadzonego przez Open Finance i Home Broker.
Na szesnaście miast, które uwzględnimy przy obliczaniu naszego indeksu, w październiku wzrosły ceny dziesięciu, a w pozostałych sześciu spadły. Największe spadki miały miejsce w Zielonej Górze (-2,9 proc.), Wrocławiu (-1,6 proc.) i Poznaniu (-1 proc.). Z kolei w Łodzi (+3,7 proc.), Szczecinie (+2,5 proc.) i Katowicach (+2,3 proc.) zaobserwowaliśmy największe wzrosty.
Komentarz i prognoza
Sytuacja na rynku mieszkaniowym rozwija się zgodnie z naszymi oczekiwaniami – obserwujemy stabilizację cen przy cały czas rosnących obrotach. Na razie nie widzimy żadnych przesłanek, które mogłyby wskazywać na zmianę tego stanu rzeczy. W najbliższych miesiącach na rynek powinny więc wciąż oddziaływać te same czynniki, wśród których do najważniejszych zaliczamy:
• znaczne zasoby gotowych mieszkań, pozostających w zasobach deweloperów;
• przeszło 60-proc. tegoroczny wzrost rozpoczętych przez nich inwestycji w porównaniu analogicznego okresu roku ubiegłego;
• coraz bardziej liberalne podejście banków do udzielania kredytów hipotecznych;
• zmiany w programie Rodzina na Swoim, obniżające od przyszłego roku limity cenowe mieszkań o kilkanaście procent.
Naszym zdaniem, nie bez znaczenia pozostaje fakt, że od przyszłego roku w ramach programu RnS będzie można nabywać jedynie mieszkania nowe, co jest zarówno korzystnym jak i niekorzystnym rozwiązaniem dla deweloperów, bo z jednej strony stymuluje popyt na mieszkania, ale z drugiej ogranicza ewentualny potencjał wzrostu cen mieszkań, a być może nawet jest przesłanką do pewnego ich spadku. W każdym razie, planowane od przyszłego roku, na ogół niekorzystne dla potencjalnych nabywców mieszkań zmiany w programie RnS, wpłyną zapewne na to, że do końca tego roku transakcji w dalszym ciągu będzie przybywać i będziemy notować kolejne rekordy.
Bernard Waszczyk, Open Finance