Milion dziennie płacimy posłom za ich "pracę"

Szok! Prawie 1,2 miliona złotych dziennie płacą Polacy na utrzymanie Sejmu. To m.in koszt poselskich pensji i licznych przywilejów. Co mamy w zamian? Niespełnione obietnice, coraz bardziej skomplikowane prawo i polityków, którzy zamiast pracować na Wiejskiej, na posiedzeniach w Warszawie pojawiają się coraz rzadziej, uchwalają i debatują coraz mniej

Obraz
Źródło zdjęć: © newspix.pl | Piotr Molęcki

W tym roku budżet Sejmu jest rekordowo wysoki. Wynosi prawie 431 milionów złotych. To aż 10 razy więcej niż w tym roku może zebrać Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka!

Łatwo przeliczyć, że dzień utrzymania Sejmu kosztuje podatników prawie 1,2 mln złotych dziennie. I to wliczając soboty i niedziele.

- Obserwujemy niekontrolowany trend do powiększania kosztów tej instytucji. Koniecznie, odpowiednią ustawą, trzeba wprowadzić tam oszczędności - komentuje Faktowi Ryszard Bugaj, ekonomista. - W tych trudnych czasach, gdy od Polaków wymaga się oszczędności, mądry przywódca zaczyna zaciskanie pasa od siebie. To dziwne, naganne, że posłowie tolerują wzrost wydatków Sejmu - dodaje prof. Krzysztof Rybiński (44 l.), rektor WSEI w Warszawie.

Dlaczego więc posłowie nie reagują? Bo około 170 mln zł z budżetu Sejmu idzie na ich pensje oraz przywileje poselskie. A tych ostatnich jest cała lista. Bo ponad 6 mln zł w tym roku ma iść na opłacenie darmowych przelotów posłów. Z kolei ponad 5 mln złotych zapłacimy za wynajęcie mieszkań dla posłów w Warszawie (miesięcznie na ten cela mają ryczałt w wysokości 2200 zł) mimo, że w stolicy bywają tylko kilka dni w miesiącu. Np. w styczniu na posiedzeniach w Warszawie byli tylko 4 dni! Z naszych pieniędzy kupują paliwo do samochodów, my płacimy za ich delegacje i jak się okazuje rekordowe lenistwo! Wystarczy spojrzeć na tabelę obok. Posłowie coraz mniej pracują, a uchwalane przez nich prawo jest coraz gorsze.

- Jak widać przygotowanie posłów do pracy w parlamencie jest coraz słabsze. Brakuje im wiedzy, kompetencji - ocenia Bugaj. Oby dostrzegli to wyborcy! - Wielu przedsiębiorców twierdzi, że lepiej by było jakby parlamentarzyści przestali uchwalać nowe prawo. Jest ono skomplikowane, złej jakości. Więc mnie niższa aktywność posłów nie przeszkadza. Co więcej: jak mają psuć, to niech pracują mniej - mówi prof. Krzysztof Rybiński.

Polecamy również w wydaniu internetowym Tak Fakt zlikwidował kolejkę na poczcie!»

Wybrane dla Ciebie

Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Polski gigant rybny rośnie w siłę. Przejął spółkę z Belgii
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Koniec najstarszej kawiarni w Rzymie. Dobił ją czynsz za 180 tys. euro
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Zakopane przegrało w sądzie. Nadal będzie pobierać opłatę
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Miecz świetlny z "Gwiezdnych wojen" sprzedany. Padł rekord
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Pompy ciepła na wynajem. UE ma nowy pomysł
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Chcą 1,2 tys. zł podwyżki, grożą strajkiem. Gigant handlowy mówi "nie"
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Ważna data dla pracowników. Po 30 września firmom grożą kary
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Spór o smród w Krakowie. Firma musi ograniczyć działalność
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Koniec obowiązku dla pracujących emerytów? Resort ma plan
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Chciał wziąć kredyt, skłamał w banku. Grozi mu 8 lat więzienia
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Zablokowana ekspresówka. 27 ton piachu na jezdni. Kierowca w szpitalu
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"
Plaga polskich dróg. "To jedna z najniebezpieczniejszych praktyk"