Miliony paczek do dostarczenia na święta. Nie odkładajmy zakupów na ostatnią chwilę
Zakupów świątecznych nie należy zostawiać na drugą połowę grudnia, bo firmy kurierskie mogą nie nadążyć z dostarczaniem paczek. Zatrudniają dodatkowych pracowników, by wyrobić się z zamówieniami.
Polacy deklarują, że tegoroczne zakupy świąteczne zaczną robić pod koniec listopada, by uniknąć pośpiechu i nerwów. Tyle że na słowach się kończy, bo większość z nas i tak zostawia zakupy na ostatnią chwilę. To ryzykowna taktyka, jeśli kupujemy przez internet, bo paczka może do nas zwyczajnie przed 24 grudnia nie dotrzeć.
Dla firm kurierskich lada dzień rozpocznie się najgorętszy okres w roku. Za jego początek przyjmuje się Black Friday (29 listopada), kiedy to sklepy stacjonarne i internetowe oferują obniżki.
Wszyscy najwięksi operatorzy zadeklarowali w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że są przygotowani do dostarczenia milionów paczek, ale mimo wszystko pewne ryzyko istnieje. Paczki musi mieć kto rozwieźć, więc przed świętami firmy rekrutują nowych pracowników. DHL chce na ten czas zwiększyć załogę o 30 proc.
Obejrzyj: Myślisz o założeniu restauracji? Ekspert mówi o czym nie można zapomnieć
DPD z kolei angażuje do pracy w magazynach i przy rozwożeniu paczek również pracowników biurowych, którzy wykażą chęć wypróbowania sił w nowym obszarze.
Firmy kurierskie radzą, by zamówienia na prezenty złożyć najpóźniej 2 tygodnie przed świętami i jeśli to możliwe, nie wybierać dostawy kurierem. Znacznie bezpieczniej wybrać dostawę do punktu dostaw albo paczkomatu, jeśli korzystamy z usług InPostu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
