kurierzy

3 tys. km z Radomska pod Neapol, paczkomat za śmietnikiem i zagubiona paczka - tak można podsumować naszą przygodę z międzynarodową usługą InPostu. Na szczęście, mimo trudów, przesyłka trafiła do adresata.

Klaudia Jachira (KO) opublikowała wpis ze zdjęciem kuriera, który wywołał dyskusję o warunkach pracy i zarobkach w tym zawodzie. "Praca nie jest hańbiąca nigdy" - czytamy wśród komentarzy.

Zadłużenie kurierów wciąż rośnie i wynosi teraz 35,3 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów. Przedsiębiorstwa są winne firmom kurierskim ponad 30,4 mln zł. - Problem pojawia się w momencie, gdy zleceniodawcy przestają płacić za przesyłki - mówi Adam Łącki, prezes zarządu KRD.

Łączne zadłużenie przedsiębiorstw z branży KEP przekracza 34 mln zł. Większość niesolidnych płatników to jednoosobowe działalności gospodarcze świadczące usługi pod cudzym szyldem - pisze w czwartek "Puls Biznesu".

Ze względu na bardzo silny wiatr kurierzy InPostu nie będą w weekend dostarczać paczek. Taki komunikat przekazał sam prezes spółki Rafał Brzoska. Podkreślił, że opłaty za "paczkę w weekend" nie będą naliczane. - Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by dostarczać je w poniedziałek z samego rana - zapewnił.

Mieszkaniec Nowego Dworu Mazowieckiego znalazł przed jednym z paczkomatów InPostu worek pełen paczek. Zaalarmowany poinformował o tym fakcie policję, co potwierdziła WP Finanse komenda powiatowa. InPost natomiast zwraca uwagę na nietypowe zachowanie zgłaszającego, które ujawniło nagranie monitoringu.

Oszuści podszywają się pod firmę TNT i rozsyłają fałszywe maile ze szkodliwym oprogramowaniem. W żadnym wypadku nie należy ich otwierać.

Chiński dostawca żywności Ele.me testuje specjalny szkielet. Pozwoli ich kurierom zwiększyć ciężar, który noszą na plecach do 50 kg.

Zamawiasz kilka paczek, które do paczkomatu trafiają tego samego dnia? W tej sytuacji kurier umieści je w multiskrytce. Pomysł jest testowany w części maszyn.

Ruch jak w Święta – narzekają kurierzy. Ile można czekać na paczkę – marudzą klienci. Przez zamknięte galerie handlowe ruch w sklepach internetowych wzrósł ponad miarę. Niektórzy pracownicy śpią w pracy i od kilku dni nie byli w domu.

Zamawianie paczek świątecznych na ostatnią chwilę to spore ryzyko. Firmy kurierskie mówią wprost, że możemy je dostać dopiero na... święto Trzech Króli. Kurierzy jednak nie zawsze są winni. - Robimy, co możemy, ale to często sklepy za późno dostarczają towar - słyszymy.

Święta za tydzień, kurierzy i listonosze pracują więc na pełnych obrotach. Jednak takiej gorączki nikt nie przewidział. Część punktów wręcz nie przyjmuje już przesyłek.

Początek grudnia to najgorętszy okres dla dostawców paczek. Standardem jest praca od świtu do nocy, zostawianie przesyłek gdzie się tylko da oraz zbieranie skarg od niezadowolonych klientów. Ale i oni potrafią powziąć srogą zemstę na osobach, które nie szanują ich pracy. Jak nie wkurzyć kuriera i nie narazić się na słynne "i cyk awizo"?

Zamiast w paczkomacie, klienci InPostu musieli odbierać paczki na pobliskim murku, chodniku i w krzakach. W ten sposób kurier chciał rozwiązać problem z natłokiem przesyłek. Niestety dla niego, sprawa stała się głośna, a InPost rozwiązał z nim umowę.

Zakupów świątecznych nie należy zostawiać na drugą połowę grudnia, bo firmy kurierskie mogą nie nadążyć z dostarczaniem paczek. Zatrudniają dodatkowych pracowników, by wyrobić się z zamówieniami.

- Tak kurierzy z chełmskiego DHL traktują delikatne paczki - pisze nasz czytelnik i przesyła nam nagranie.

Najtańsza przesyłka listowa w Poczcie Polskiej pod koniec 2015 roku kosztowała 1,75 zł. Teraz trzeba zapłacić 3,30 zł. Takie wzrosty cen usług zaskakują konkurencyjne firmy. - U nas cennik nie zmienił się od 5 lat - słyszymy u dużego operatora kurierskiego.

W internecie pojawiło się amatorskie nagranie, pokazujące, jak kurierzy inPost rzucają paczkami klientów i świetnie się przy tym bawią. "Nie ma na to miejsca. Konsekwencje zostały wyciągnięte" - informują przedstawiciele firmy.

Zamówiła ubrania na Showroom.pl, czekała na kuriera, ale ten nie dał znaku życia. Aż do momentu, gdy Agata dowiedziała się, że sklep anulował zamówienie. Czas stracony, pieniądze zamrożone, a ubrań jak nie było, tak nie ma. I Showroom, i kurier umywają ręce. Dobrze to znacie, prawda?

Porzucone paczki znalezione przed paczkomatem w Rybniku. InPost już wszczął procedurę bezpieczeństwa. Kurier został zawieszony do wyjaśnienia sprawy. - Zero tolerancji. Nigdy nie było i nie będzie naszej zgody na narażenie bezpieczeństwa przesyłek - choćby na chwilę - zapewnia rzecznik InPostu.