Miliony z CBA wydane na hazard? Kasjerka miała wynosić pieniądze w reklamówce

Z kasy CBA zniknęły miliony. Jak się okazało, z biura zostały wyniesione w reklamówce przez jedną z pracownic, która już trafiła do aresztu i usłyszała zarzuty. Kobieta ma być uzależniona od hazardu.

Miliony z CBA wydane na hazard? Kasjerka miała wynosić pieniądze w reklamówce
Źródło zdjęć: © East News
Paweł Orlikowski

24.01.2020 | aktual.: 24.01.2020 07:49

Nawet 5 mln zł miała zdefraudować jedna z pracownic Centralnego Biura Antykorupcyjnego Katarzyna G. Pieniądze z biura miała wynieść w reklamówce. Została zatrzymana, usłyszała zarzuty i trafiła na 3 miesiące do aresztu. Podobny los spotkał jej męża Dariusza G.

Jak ustalił "Super Express", sprawa może mieć podłoże hazardowe. Dziennik powołuje się na informatora, który zapewnia, że Katarzyna G. była uzależniona od zakładów bukmacherskich. - Przegrywała, chciała się odegrać, potrzebowała coraz więcej pieniędzy i, jako kasjerka, brała je z CBA. W dodatku była to hazardzistka, która czuła się bezkarnie - twierdzi.

- To wstrząsające, że tak znaczną kwotę pieniędzy wyniesiono bez żadnej kontroli. Cała sprawa jest dziwna. I widać, że chcieli ją wyciszyć - mówi "SE" poseł Marek Biernacki, członek sejmowej komisji do spraw służb specjalnych.

Szef CBA Ernest Bejda 16 stycznia nagle odwołał i wysłał na emerytury dwóch kluczowych dyrektorów – szefa pionu finansów i szefa pionu bezpieczeństwa wewnętrznego. Miało to mieć związek właśnie z tym, iż jedna z pracownic CBA wyprowadzała pieniądze z funduszu operacyjnego biura. W sumie mogło to być blisko 5 mln zł, ale inne szacunki wskazują, że kwota sięgała nawet 15 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (353)