Ministrowie ds. europejskich Trójkąta Weimarskiego za strategiami wzrostu w UE

01.10. Warszawa (PAP) - Ministrowie ds. europejskich Polski, Francji i Niemiec, którzy spotkali się w poniedziałek w Warszawie, opowiedzieli się za silniejszym ukierunkowaniem...

01.10.2012 | aktual.: 01.10.2012 19:08

01.10. Warszawa (PAP) - Ministrowie ds. europejskich Polski, Francji i Niemiec, którzy spotkali się w poniedziałek w Warszawie, opowiedzieli się za silniejszym ukierunkowaniem nowego unijnego budżetu na strategie sprzyjające wzrostowi gospodarczemu i konkurencyjności.

Piotr Serafin, Bernard Cazeneuve i Michael Link rozmawiali w filii College of Europe w Natolinie. We wspólnym oświadczeniu po spotkaniu ministrowie zaznaczyli, że widzą pilną potrzebę jeszcze silniejszego ukierunkowania przyszłego budżetu UE (na lata 2014-2020) "na strategie sprzyjające wzrostowi gospodarczemu, zwiększeniu zatrudnienia i konkurencyjności".

Warszawa zabiega o to, by w latach 2014-20 dostać więcej niż w obecnym budżecie UE, jednak państwa, które dokładają do unijnej kasy, m.in. Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Holandia i Finlandia, domagają się ograniczenia funduszy spójności. Nasz kraj jest ich największym beneficjentem w obecnej perspektywie finansowej - w latach 2007-2013 otrzymamy ok. 68 mld euro. Polska przekonuje, że to właśnie polityka spójności powinna służyć pobudzaniu gospodarek UE w kryzysie.

"Będziemy sobie wychodzili naprzeciw. Częścią tego kompromisu (dot. nowego budżetu - PAP) z całą pewnością powinny być dobrze wyposażone elementy polityki spójności. Jakie będą ramy, a więc wysokość kwot to pozostanie do rozstrzygnięcia" - podkreślał niemiecki minister Michael Link.

Link mówił, że z wielkim uznaniem obserwuje sukcesy naszego kraju, jeśli chodzi o wykorzystywanie środków z polityki spójności. "Polityka spójności w wykonaniu naszych przyjaciół z Polski wygląda bardzo solidnie" - oświadczył. Zwracał jednak uwagę, że bardzo istotne jest, aby wszystkie państwa UE lepiej wydawały te pieniądze. "Wiadomo, że one nie są nieograniczone. Przede wszystkim należy je inwestować w taki sposób, by tworzyć miejsca pracy" - stwierdził.

Również francuski minister Bernard Cazeneuve zapewniał, że jego kraj nie jest przeciwko polityce spójności. "Popieramy badania naukowe, poprzez spójność wspieramy politykę dotyczącą wielkiej infrastruktury, poprzez politykę rolną popieramy również rolnictwo" - podkreślał.

Zastrzegł jednak, że należy sobie postawić pytanie jak doprowadzić jednocześnie do tego, żeby polityka spójności nie była źle postrzegana i na końcu wszystko było zrównoważone. "Te negocjacje są w trakcie. Nie będziemy ich prowadzić w waszej obecności" - zwrócił się do dziennikarzy Cazeneuve.

Serafin przyznał, że nie we wszystkich punktach Polska, Niemcy i Francja zgadzają się, ale - jak zaznaczył - jego zadaniem jest przekonanie swoich partnerów, że inwestycja w politykę spójności, zwłaszcza w Polsce, przyniesie korzyści całej Europie.

Jak mówił sekretarz stanu ds. europejskich w MSZ, rozmowy toczą się "w trudnym kontekście konsolidacji budżetowej", ale mądre decyzje będą polegały na znalezieniu sposobu, jak połączyć dążenie do oszczędności i brak ryzyka ograniczenia perspektyw rozwojowych, które daje polityka spójności.

Jego zdaniem format Trójkąta Weimarskiego może przyczynić się do znalezienia takich rozwiązań, które godziłby różne racje reprezentowane przez kraje unijne. Serafin ocenił, że październikowe posiedzenie Rady Europejskiej powinno być okazją do wspólnej dyskusji nad tym jak dać Europie nadzieje na wzrost gospodarczy.

Ministrowie we wspólnym oświadczeniu napisali, że na październikowym szczycie UE należy jasno sformułować istotne kwestie i dalsze wysiłki na drodze do realizacji unijnego paktu na rzecz wzrostu i zatrudnienia.

Wynegocjowany podczas czerwcowego szczytu przywódców unijnych pakt przewiduje m.in. zmobilizowanie 120 mld euro na prowzrostowe inwestycje, a także zwiększenie o 60 mld euro zdolności pożyczkowej Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI) wskutek podniesienia jego kapitału o 10 mld euro.

W ramach paktu od grudnia ma też ruszyć pilotaż obligacji inwestycyjnych albo projektowych (z ang. project bonds) gwarantowanych przez EBI i budżet UE, który ma wygenerować 4,5 mld euro na transgraniczne inwestycje infrastrukturalne w UE. Polska, Francja i Niemcy chcą, by w grudniu uzgodniona została mapa drogowa prowadząca do wprowadzenia tych reform.

Serafin zwracał uwagę, że częścią agendy na rzecz wzrostu jest wspólne zobowiązanie szefów państw do zakończenia w tym roku negocjacji budżetowych. "Wydaje mi się, że po dzisiejszych rozmowach możemy być optymistami, że w listopadzie, w grudniu uda się znaleźć rozwiązania dla wielu tych kwestii, które jeszcze pozostają otwarte" - podkreślił.(PAP)

stk/ mok/ ura/ asa/

Źródło artykułu:PAP
finansedługbudżet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)