MIR przygotowuje projekt noweli o planowaniu przestrzennym

Resort infrastruktury przygotowuje projekt noweli ustawy o planowaniu przestrzennym, choć przyszły Kodeks urbanistyczno-budowlany ma regulować całościowo proces inwestycyjny w Polsce. Powód: vacatio legis niektórych rozwiązań Kodeksu może wynosić kilka lat.

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Eisenhans

Wiceminister infrastruktury i rozwoju Paweł Orłowski podkreślił w rozmowie z PAP, że powołana przez premiera Komisja Kodyfikacyjna Prawa Budowlanego proponuje kompleksowe podejście do procesu inwestycyjnego, wiążąc zagadnienia prawa budowlanego z planowaniem przestrzennym. - Wizja komisji jest spójna. Część rozwiązań ma charakter nowatorski. Jednak jest jeszcze za wcześnie, by je w pełni oceniać - zaznaczył.

Dodał, że prace nad podstawową wersją Kodeksu powinny potrwać do stycznia 2015 r. - Komisja chce ocenić rozwiązania kodeksowe pod kątem orzecznictwa sądowo-administracyjnego, a także skonfrontować je m.in. z wystąpieniami Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawach związanych z prawem budowlanym i planowaniem przestrzennym. Następnie będą się także toczyć prace nad przepisami przejściowymi i wprowadzającymi - podkreślił.

Orłowski poinformował, że do 7 lipca uwagi do podstawowej wersji projektu mogą zgłaszać wszyscy zainteresowani, m.in. samorządowcy, architekci, urbaniści, inżynierzy.

Ważne będzie - zdaniem wiceministra - sporządzenie oceny skutków regulacji dla projektowanych przepisów. - Przy tak dużych zmianach kodeksowych musimy bardzo analitycznie przebadać, jaki będzie skutek regulacji - jak przepisy zadziałają, jaki będą miały rezultat finansowy, jakich działań będą wymagały, jeśli chodzi o ich dostosowanie do nowych instytucji prawnych - powiedział.

Niezależnie od prac komisji resort pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Wiceminister pytany o zasadność tych prac, wyjaśnił, że vacatio legis niektórych rozwiązań Kodeksu może wynosić nawet kilka lat, a wymagające regulacji zagadnienia związane z ładem przestrzennym nie dotyczą tylko procesu inwestycyjnego.

Ocenił, że obecne przepisy ws. planowania i zagospodarowania przestrzennego wymagają pilnych zmian. Jak mówił, chodzi m.in. o wzmocnienie roli studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. - Dzisiaj decyzje o warunkach zabudowy w znacznym stopniu wpływają na chaos w przestrzeni i rozlewanie się miast - podkreślił.

- Trzeba uspójnić studium uwarunkowań z prawem miejscowym. Dzisiaj studium nie jest aktem prawa miejscowego. W wypadku braku planu miejscowego, decyzja o warunkach zabudowy nie musi być zgodna ze studium. To jest paradoks. Chcemy to zmienić - zaznaczył.

Zapowiedział, że resort chce zwiększyć rolę konsultacji społecznych w tworzeniu planów miejscowych. - Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz plany miejscowe, ustalane na podstawie takiego studium, muszą być powiązane z realiami społecznymi i gospodarczymi oraz tworzone w dialogu z obywatelami - zaznaczył.

Przyszły Kodeks urbanistyczno-budowlany ma również wzmocnić rolę planowania przestrzennego w gminach. Nie oznacza to, że uchwalanie planów miejscowych przez gminy będzie obowiązkowe. Będą one konieczne tam, gdzie dużo się inwestuje.

Obowiązek sporządzania planów miejscowych miałyby gminy na terenach przeznaczonych pod nową zabudowę. Nie byłyby one konieczne na obszarze już zabudowanym. Wznoszony obiekt będzie musiał nawiązywać do znajdującej się obok zabudowy.

Obecnie gminy mogą, ale nie muszą sporządzać planów miejscowych. Taki obowiązek dotyczy niektórych obszarów, m.in. uzdrowiskowych.

Wskutek zmian kodeksowych ma wzrosnąć rola studium gminy, czyli dokumentu określającego jej politykę przestrzenną. Studium będzie dzieliło teren każdej gminy na trzy obszary: zabudowany, przeznaczony pod nową zabudowę i o ograniczonej zabudowie.

Komisja kodyfikacyjna proponuje, by gminy obowiązkowo wyposażały tereny przeznaczane m.in. pod budownictwo mieszkaniowe w niezbędną infrastrukturę techniczną, czyli w wodociągi czy gazociągi. Jeżeli gmina uchwali plan miejscowy pod nową zabudowę, będzie musiała zapewnić jej podstawową infrastrukturę.

Dorota Zawiślińska (PAP)

Wybrane dla Ciebie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
O tych pracowników biją się firmy. Płacą 30 tys. zł miesięcznie
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ikea uruchamia cyfrowy second hand. Oto co można kupić za 10 zł
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
Ten sklep znał każdy Polak. Sieć z elektroniką znika z Europy
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
"Powstała moda na te znicze". Ludzie wydają po kilkaset złotych
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Uwaga przy jesiennych porządkach. Kary mogą sięgać 5 tys. zł
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
Najnowsza atrakcja w turystycznym raju Polaków. Znamy ceny biletów
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To on wygrał Konkurs Chopinowski. Taką nagrodę zgarnął
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok