M&L Delikatesy – przejściowe kłopoty czy początek końca? Półki straszą pustkami

Puste półki, kończący się ocet… brzmi trochę jak PRL, a jednak to 2019 rok i sklepy sieci delikatesów M&L. Na portalach społecznościowych coraz więcej osób zauważało niepokojący stan rzeczy, dlatego postanowiłam pojechać do jednego z nich i sprawdzić to.

Co tu się stało? Na półkach od paru dni brakuje towaru i nic nie wiadomo.
Źródło zdjęć: © WP.PL | Aleksandra Łukasiewicz
Aleksandra Łukasiewicz

M&L Delikatesy to nieduża sieć sklepów spożywczych działająca na terenie Warszawy i okolic (Sulejówek, Rembertów itd.) nazywana popularnie swojskim "Menelem". Dla niektórych miejsce wręcz kultowe. Ceny nie należą do najniższych, ale w końcu to delikatesy, a nie dyskont. Mimo to do tej pory nie było widać jakichś szczególnych problemów w funkcjonowaniu sklepów.

Nie było, aż do zeszłego tygodnia, kiedy to zaczęły pojawiać się pierwsze zaniepokojone głosy poddające w wątpliwość kondycję delikatesów. Sklepowe półki zaczęły straszyć pustkami niczym za komuny.

O sprawie napisał na Facebooku "Nasz Grochów", który umieścił zdjęcie ze sklepu na ul. Kinowej. Okazuje się, że problem nie dotyczy tylko tego "Menela".

Zobacz też: Akcyza na piwo wzrośnie? Premier komentuje wypowiedź ministra rolnictwa

Obraz
© Facebook.com

Jak widać, półki pustoszeją także w innych sklepach sieci.

Obraz
© Facebook.com | Aleksandra Łukasiewicz

Wśród klientów pojawiają się też przypuszczenia, że w miejscu delikatesów ma powstać inny sklep jednej z sieci dyskontów.

Czyżby sieć delikatesów miała problem? A może to tylko wyolbrzymienia? Postanowiłam pojechać do M&L na Kinowej i sprawdzić sama, jak wygląda sytuacja.

Obraz
© WP.PL | Aleksandra Łukasiewicz
Obraz
© WP.PL | Aleksandra Łukasiewicz

Po wejściu nie widać nic niepokojącego. Dopiero po przejściu przez pierwsze działy oczom ukazują się puste półki – niektóre w zupełności, inne zastawione pojedynczymi produktami.

Obraz
© WP.PL | Aleksandra Łukasiewicz
Obraz
© WP.PL | Aleksandra Łukasiewicz

Problem widać szczególnie w przypadku nabiału i napojów, ale nie tylko.

Obraz
© WP.PL | Aleksandra Łukasiewicz

Kiedy na sklepowych półkach zaczyna brakować nawet octu, to wiedz, że coś się dzieje!

Zapytałam kilku pracowników o to, co się dzieje, skąd takie braki. - Nie ma dostaw, to nie ma towaru – usłyszałam - zamawialiśmy, ale towar nie przyjeżdża. Ale nie tylko mnie ciekawił ten stan rzeczy. Klientka przy kasie również pytała, co się dzieje, że nawet gazet brakuje. Usłyszała tę samą odpowiedź.

Próbowałam skontaktować się z przedstawicielami M&L Delikatesy prosząc o komentarz, niestety bezskutecznie. Czyżby jego brak też był jakąś odpowiedzią? W obliczu powyższych zdjęć, nie wygląda to najlepiej.

Macie zdjęcia z innych sklepów M&L albo relacje pracowników? Koniecznie dajcie znać na dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu: WP Finanse
Wybrane dla Ciebie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Zamykają zakład w Niemczech. Produkcja trafić m.in. do Polski
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Skarbówka dała zielone światło. Te wydatki wliczysz do kosztów
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Duża zmiana na Poczcie już wkrótce. Mówią o rewolucji
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary
Ta opłata to obowiązek. Kontrolerzy robią zdjęcia aut. 800 zł kary