Mniej wydajemy na święta
Czasy, gdy przed Wielkanocą wyjeżdżaliśmy ze sklepów z koszami wypełnionymi drogimi produktami, to już przeszłość.
Jak wynika z badań Pentora dla TVN CNBC Biznes, na tegoroczną Wielkanoc wydamy średnio 380 zł. To o 120 zł mniej niż w ubiegłym i aż o ponad 200 zł mniej niż dwa lata temu.
Winien jest kryzys.
_ Ludzie informowani na bieżąco o wzroście bezrobocia, cięciach wynagrodzeń i spadającej produkcji boją się wydawać duże pieniądze i mają coraz większą skłonność do oszczędzania _ - mówi dr Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.
Zwłaszcza że w górę poszły ceny żywności. Jak szacuje instytut, produkty, które najczęściej kupujemy na Wielkanoc, będą kosztowały w tym roku nawet o 8 proc. więcej niż w 2008 r. W ciągu ostatniego roku najbardziej podrożały warzywa (12 proc.), margaryna (15 proc.) i mięso (7 proc.). Drożyzna spowodowana jest wzrostem cen prądu - w porównaniu z ubiegłym rokiem energia podrożała o 8 proc. Mechanizm jest prosty: sklepy spożywcze i hurtownie przenoszą koszty swojej działalności na klientów.
W czasach, gdy rośnie skłonność do oszczędzania, największą popularnością cieszą się dyskonty.
_ W tym roku tańsze sklepy przeżywają prawdziwe oblężenie _ - mówi Krystyna Świetlik.
Sieć Tesco już na początku marca wprowadziła ponad 700 nowych produktów spożywczych, kosmetyków i chemii gospodarczej, licząc na przedświąteczny wzrost sprzedaży. Wiele z nich to tzw. marki własne, produkowane na wyłączność sieci, często o 10-15 proc. tańsze niż w innych hipermarketach i sklepach. Jak twierdzi Michał Kubajek z biura prasowego Tesco, wprowadzenie większej liczby marek własnych pozwala klientom zaoszczędzić nawet ok. 20 proc.
Tanimi produktami świątecznymi przyciąga klientów również Biedronka, jedna z najpopularniejszych sieci dyskontowych w kraju. Towary w Biedronce są kilkanaście procent tańsze od towarów w zwykłych sieciach, bo firma współpracuje z firmami, które produkują towary na wyłączność. Według ostatniego sondażu GfK Polonia Polacy najchętniej robią zakupy w trzech tanich sieciach handlowych: Biedronce, Tesco i Realu. Daleko w tyle zostawiają droższe sieci: Carrefour czy Leclerc.
Tomasz Ł. Rożek
POLSKA Gazeta Krakowska
