Moda na Polaków we Francji

Łukasz spędził dwa tygodnie na stażu w schronisku „Etoile” w La Bastide Puylaurent, w zamian za zakwaterowanie i wyżywienie. Patrycja i Ania odbyły praktykę w hotelu „La Regordane” w Garde-Geurin

Moda na Polaków we Francji

31.05.2007 | aktual.: 31.05.2007 12:53

– Bez wątpienia, był to jeden z najbardziej udanych wyjazdów – mówią zgodnie. – A jego efekty procentują do dnia dzisiejszego. Lozere jest nielicznie zaludnionym departamentem, położonym w górach Cevenas, w południowej części Masywu Centralnego we Francji. Na jeden km kw. przypada 11-tu mieszkańców, utrzymujących się głównie z turystyki. – Hotele, domy wypoczynkowe i schroniska wyrastają jak grzyby po deszczu – mówi Jean-Paul Pourquier, prezydent departamentu. – Turystów ciągle przybywa, dlatego potrzebni są ludzie do pracy...

Zadowolony kucharz

Krzysztof Kowalski i Piotr Roszko są w trakcie półrocznych praktyk zawodowy w hotelu „La Grande Halte”, położonym w La Bastide Puylaurent. Są studentami 3-go roku Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu, która zaoferowała im pomoc w organizacji stażu. – Moją wielką pasją jest sztuka kulinarna – mówi Piotr. – Chciałbym wykorzystać zdobytą wiedzę z zakresu żywienia człowieka – dodaje. Piotrek przyszedł na spotkanie ze mną w kucharskim uniformie, z polskim napisem „szef kuchni”. Cały czas tryskał humorem i energią.
– Ten chłopak to prawdziwy artysta, który z gotowania potraw czyni wielką sztukę – przyznaje szefowa hotelu, Florance Miclo. Do jego zadań należy przyrządzanie różnego rodzaju dań, przekąsek, ciast i deserów, prowadzi raporty żywnościowe, podręczny magazyn i bierze udział w ustalaniu codziennego jadłospisu.
Krzysztof Kowalski jest kelnerem i barmanem. Zajmuje się obsługą klientów hotelowych: serwuje potrawy i napoje, prowadzi dokumentacje sprzedaży i rozliczenia kelnerskie, nakrywa do stołu o określonej porze dnia i dba o elementy dekoracyjne. Krzysztof jest nieśmiały, ale radzi sobie całkiem nieźle – twierdzi Florance – myślę, że ten staż będzie dla niego niezapomnianym doświadczeniem.
Chłopcy pracują 30-35 godzin tygodniowo, otrzymują kieszonkowe w wysokości 300 euro miesięcznie, mają zapewnione zakwaterowanie, całodzienne wyżywienie i opierunek. W czasie wolnym od zajęć zwiedzają górskie okolice.

Kelnerki w „La Regordane”
Patrycja i Ania zeszłoroczne wakacje spędziły na stażu w hotelu „La Regordane”, w Garde Guerin. Dziewczyny pochodzą z Wisły i są uczennicami Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich. Ofertę praktyk znalazły dzięki Polsko-Francuskiemu Funduszowi Współpracy (www.coop-fpf.org).
Podczas stażu w „La Regordane” odpowiedzialne były przede wszystkim za obsługę klientów restauracji, baru i gości hotelowych.
– Patrycja i Ania nie znały francuskiego, a mimo wszystko swoje zadania wypełniały znakomicie – oznajmia Pierre, właściciel hotelu. Dziewczyny pracowały rano od 9.00 do 12.00, a po południu od 16.00 do 22.00. Co miesiąc dostawały po 300 euro. Prócz tego pracodawca zapewniał im bezpłatne zakwaterowanie w jednym z hotelowych pokoi i pozwolił w pełni korzystać z atrakcji obiektu.

Pod szczęśliwą „Gwiazdą”

Schronisko „Etoile” (po polsku „Gwiazda”) znajduje się 160 km od Lyonu, w La Bastide Puylaurent. Zatrzymują się w nim miłośnicy pieszej turystyki górskiej z całego świata. Właścicielem domu jest Philippe, który każdego roku (sezon trwa od 15 maja do 15 września) angażuje stażystów, głównie Polaków i Rosjan. Do ich zadań należą sprawy organizacyjno-porządkowe i związane z zakwaterowaniem gości (codziennie przyjeżdża średnio 50 osób). – Wstawałem o 6.00 rano, by przygotować śniadanie – wspomina Krzysztof z Zielonej Góry. – Żegnałem gości i przyjmowałem nowe rezerwacje.
Od 10.00 do 13.00 trwa menage, czyli sprzątanie pokoi gościnnych oraz pomieszczeń gospodarczych, potem popołudniowa siesta, przygotowanie wieczornego posiłku i jego serwowanie.
– Pracy było sporo, ale wspaniała atmosfera nam wszystko wynagrodziła – oznajmia Łukasz, który pracował w schronisku dwa tygodnie w zamian za zakwaterowanie i wyżywienie. – Philippe oprowadzał nas po okolicy i udostępnił nam swój samochód na dłuższe wyprawy – dodaje.

Informacje praktyczne

Stażyści powinni wykazać się dostateczną znajomością języka angielskiego lub francuskiego, posiadać tzw. convention de stage, czyli trójstronną umowę o staż, podpisaną między uczelnią, praktykodawcą i stażystę, zatwierdzoną przez francuską instytucję pośredniczącą (wspomniany wyżej Polsko-Francuski Fundusz Współpracy czy ambasadę Francji w Warszawie). Najważniejsze jest to, by umowa była dobrze przygotowana. Każdy najmniejszy błąd może spowodować odrzucenie wniosku.
Pamiętajmy, iż wynagrodzenie za staż jest zawsze dużo niższe od pensji pracowniczej i zgodnie z prawem, nie może przekroczyć 300 euro miesięcznie, nie wliczając kosztów zakwaterowania i wyżywienia.

Agnieszka Gałęzewska, Paryż

GDZIE PRZYJMUJĄ NA STAŻ?
Jeśli jesteś uczniem lub studentem szkoły o profilu turystyczno-gastronomicznym? Nie masz jeszcze 30-tu lat i znasz dobrze angielski lub francuski? Jeśli chcesz zdobyć doświadczenie oraz poznać kulturę i obyczaje południowej Francji, skontaktuj się z wybranym obiektem turystycznym i zapytaj o zgodę na przyjazd. Hotel „La Grande Halte” w La Bastide Puylaurent – osoba przyjmująca na staż to Florance Miclo (auread48@orange.fr).
Hotel „La Regordane” w La Garde Guerin-Prevencheres – 48800 Villefort, tel. 0033-4-66468288, www.regordane.com.
Schronisko „Etoile” w La Bastide Puylaurent – Route de Mende, 48250 La Bastide Puylaurent, Lozère, www.etoile.fr (strona także w języku polskim).

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)