Model rynku mocy powinien być gotowy w ciągu roku, już od '14 operacyjna rezerwa mocy - URE
23.08. Warszawa (PAP) - Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk ocenia, że rynek mocy powinien być w Polsce wdrożony, a jego koncepcja powinna być przygotowana w ciągu...
23.08.2013 | aktual.: 23.08.2013 12:08
23.08. Warszawa (PAP) - Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Marek Woszczyk ocenia, że rynek mocy powinien być w Polsce wdrożony, a jego koncepcja powinna być przygotowana w ciągu roku. Od początku przyszłego roku planowane jest uruchomienie usługi operacyjnej rezerwy mocy.
"Zdecydowanie powinniśmy przystąpić do wdrożenia rynku mocy w Polsce i Europie" - powiedział prezes Woszczyk podczas debaty na temat opłacalności inwestycji w elektrowniach węglowych organizowanej przez PAP.
"Koncepcję rynku mocy powinniśmy przygotować w ciągu roku" - dodał.
Poinformował, że do tego czasu powinny być przyjęte mechanizmy tymczasowe. Obok interwencyjnej rezerwy zimnej chodziłoby o zmienioną usługę przesyłową i uruchomienie operacyjnej rezerwy mocy, czyli utrzymywania przez wytwórców rezerwy mocy wytwórczych za odpowiednią opłatą.
"Pracujemy z PSE nad rozwiązaniem, które ma opłacić pewien poziom rezerw mocy w systemie na rynku bilansującym.(...) Chodziłoby o to, by przenieść na usługę w taryfie PSE budżet kilkuset milionów złotych" - powiedział Woszczyk.
"Dopinamy szczegóły, by od 1 stycznia 2014 roku ta usługa funkcjonowała w oparciu o nowy model" - dodał.
Poinformował, że płatność za rezerwę na rynku bilansującym dotyczyłaby istniejących jednostek i tych, które powstaną. Miałaby częściowo pokryć koszty stałe wytwórców.
"Nie trzeba zmian ustawowych, możemy to robić w oparciu o obecne przepisy. To są narzędzia, które obowiązywałyby do czasu aż będą dojrzałe rozwiązania, czyli do czasu aż rynek mocy zostanie zaimplementowany" - powiedział Woszczyk.
Prezes PSE Henryk Majchrzak poinformował, że prace nad tym rozwiązaniem są zaawansowane.
"Jestem przekonany, że będzie można je zamknąć w ciągu miesiąca" - powiedział.
W ocenie Majchrzaka pełna implementacja rynku mocy może potrwać około dwóch lat.
"Model pełnego rynku mocy to sprawa co najmniej dwóch lat. Zbudowanie go, symulacje, uzgodnienia, ujednolicenie na poziomie europejskim to wyzwanie. Prace pochłoną co najmniej rok, a ja oceniam, że dwa lata do czasu pełnej implementacji" - powiedział Majchrzak.
Przedstawiciele spółek energetycznych pozytywnie oceniają zaproponowane rozwiązania.
"Dla nas to promesa zdarzeń, które odsuwają stan emocjonalnego rozdygotania (...). Wracamy na racjonalną ścieżkę działań. Sama deklaracja, że są narzędzia przejściowe, które będą zmierzać do wypracowania modelu, który ubezpieczy działania inwestycyjne nie powodują, że projekt staje się bardziej czy mniej rentowny, ale zbliża nas do podjęcia decyzji" - powiedział Krzysztof Kilian, prezes PGE.
"To rozwiązania, które dadzą przeżyć blokom istniejącym" - dodał Krzysztof Zawadzki, wiceprezes Tauronu.
Tzw. rynek mocy to wprowadzenie opłat za moc udostępnioną w systemie. Miałby zapewnić rentowność istniejącym i nowym inwestycjom wytwórczym w energetyce konwencjonalnej, zwiększając bezpieczeństwo energetyczne kraju.(PAP)
pel/ ana/