Możesz dostać pieniądze za posłanie 6-latka do szkoły. Samorządy kuszą rodziców

Pieniądze na wyprawkę oferują władze kilku miast w Polsce. To jednak nie wszystkie działania prowadzone przez samorządy.

Obraz
Pixabay.com/Domena publiczna

Rząd Beaty Szydło zgodnie z zapowiedziami przedwyborczymi zniósł obowiązek szkolny sześciolatków. Zmiany weszły w życie 23 stycznia. Tym samym rodzice 6-latków stanęli przed dylematem, czy we wrześniu posłać swoje dziecko do szkoły. Aktywnie do tego namawiają samorządy. Część z nich przygotowało nawet specjalne zachęty pieniężne, których maksymalna kwota może sięgnąć 1000 złotych.

Jak podaje "Rzeczpospolita", rodzice z Sosnowca otrzymają 500 złotych na wyprawkę, jeżeli 1 września poślą 6-latka do szkoły. Samorząd oferuje również prozdrowotne zajęcia związane z leczeniem otyłości.

Wyprawkę wartą około 200 złotych oferuje Rybnik. Pomoc nie będzie jednak wypłacana w formie pieniężnej. Rodzice otrzymają ją w formie przyborów szkolnych, takich jak bloki, zeszyty, kredki, farby itp. To jednak nie wszystko, bo samorząd oferuje również bezpłatne ubezpieczenie dotyczące następstw nieszczęśliwych wypadków, opiekę nad dziećmi w świetlicach, stały dostęp do logopedy oraz organizację gimnastyki korekcyjnej.

Jeszcze dalej idą władze Opola. Według zapowiedzi prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, rodzice z tego miasta, którzy poślą swoje dziecko do szkoły, otrzymają 1000 złotych wyprawki. Pieniądze będzie można przeznaczyć na zakup pomocy szkolnych lub na opłacenie zajęć dodatkowych. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób będą wypłacane. Być może rodzice otrzymają je w formie specjalnych bonów.

Samorząd zapewni również grupie sześciolatków specjalnego asystenta, który wspomoże nauczyciela oraz opiekę w godzinach 6-17, w czasie wolnym od lekcji.

Nie dają pieniędzy ale...

Niektóre z miast, aby przekonać rodziców inwestują w akcje promocyjne. "Rzeczpospolita" wymienia Warszawę, która zainwestowała w plakaty i ulotki. Podobne działania prowadzone są w Łodzi. Kampanię pod hasłem "Jestem za mądry już na przedszkole! Świetnie odnajdę się w tyskiej szkole" zaczęły Tychy. 10 lutego akcję zachęcającą do wysłania sześciolatków do szkół zainaugurował też Poznań.

Miasta inwestują w akcje promocyjne nie bez powodu. Jak szacuje Ministerstwo Edukacji Narodowej, w wyniku reformy wprowadzonej przez rząd PiS, do pierwszych klasy w tym roku pójdzie 91 tys. siedmiolatków, czyli około 21 procent rocznika. W przedszkolach może bowiem zabraknąć miejsc, a szkolne klasy będą świecić pustkami.

Samorządy stracą również cześć dofinansowania. Na utrzymanie dziecka w przedszkolu dostają subwencje w wysokości 1370 złotych. Jeżeli sześciolatek traci do szkoły, to kwota jest 4-razy większa.
Rząd Beaty Szydło zgodnie z zapowiedziami przedwyborczymi zniósł obowiązek szkolny sześciolatków. Zmiany weszły w życie 23 stycznia. Tym samym rodzice 6-latów stanęli przed dylematem, czy we wrześniu posłać swoje dziecko do szkoły. Aktywnie do tego namawiają samorządy. Część z nich przygotowało nawet specjalne zachęty, których maksymalna kwota wynosi nawet 1000 złotych.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, rodzice z Sosnowca otrzymają 500 złotych na wyprawkę, jeżeli 1 września poślą 6-latka do szkoły. Samorząd oferuje również prozdrowotne zajęcia związane z leczenie otyłości.

Wyprawkę wartą około 200 złotych oferuje również Rybnik. Pomoc nie będzie jednak wypłacana w formie pieniężnej. Rodzice otrzymają ją w formie przyborów szkolnych, takie jak bloki, zeszyty, kredki, farby itd. To jednak nie wszystko, bo samorząd oferuje również bezpłatne ubezpieczenie dotyczące następstw nieszczęśliwych wypadków, opiekę nad dziećmi w świetlicach, stały dostęp do logopedy oraz organizację gimnastyki korekcyjnej.

Jeszcze dalej idą władze Opola. Według zapowiedzi prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego, rodzice z Opola, którzy poślą swoje dziecko do szkoły otrzymają 1000 złotych wyprawki. Pieniądze będzie można przeznaczyć na zakup pomocy szkolnych lub zajęcia dodatkowe. Nie wiadomo jednak, w jaki sposób będą wypłacane pieniądze. Być może rodzice otrzymają je w formie specjalnych bonów.

Samorząd zapewni również grupie sześciolatków specjalnego asystenta, który wspomoże nauczyciela oraz opiekę w godzinach 6-17, w czasie wolnym od lekcji.

Niektóre z miast, aby przekonać rodziców inwestują w różnego rodzaju akcje promocyjne. „Rzeczpospolita” wymienia Warszawę, która zainwestowała w plakaty i ulotki.

Miasta inwestują w akcje promocyjne nie bez powodu. W wyniku reformy PiS, do pierwszych klasy w tym roku pójdzie 91 tys. siedmiolatków, czyli około 21 procent rocznika. W przedszkolach może bowiem zabraknąć miejsce, a szkolne klasy będą świecić pustkami.

Wybrane dla Ciebie

Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich