Mróz, brak ogrzewania i propaganda Kremla. Zamieszanie z gazem na Ukrainie
Od 2 stycznia mieszkańcy ukraińskiego miasta Geniczesk (w pobliżu okupowanego przez Rosję Krymu) są odcięci od gazu. Przy temperaturach sięgających 14 stopni Celsjusza poniżej zera ponad 40 bloków i 400 domów jednorodzinnych w 20-tysięcznym mieście jest pozbawionych ogrzewania.
08.01.2016 | aktual.: 08.01.2016 17:04
W rosyjskich mediach pojawiła się informacja, że w tej sytuacji mer miasta Oleksandr Tułupow zwrócił się o pomoc do prezydenta Rosji. Rosyjska agencja TASS podała, że Władimir Putin "z powodów humanitarnych" spełnił tę prośbę.
Natomiast mer Tułupow zaprzeczył tym doniesieniom, twierdząc, że zwracał się o pomoc tylko do Kijowa. Naftohaz, ukraińska spółka paliwowa, potwierdziła, że gaz do Geniczeska jest co prawda dostarczany z Krymu, lecz z ukraińskich zbiorników.