MŚ: przyjęcie Krajowego planu gospodarki odpadami nie było opóźnione

Przyjęcie Krajowego planu gospodarki odpadami nie było opóźnione - podkreśla w przesłanym PAP komunikacie Ministerstwo Środowiska, odnosząc się do zarzutów NIK. Dodano, że resort pomagał w przygotowywaniu wojewódzkich planów gospodarki odpadami.

28.03.2017 13:42

W ten sposób resort odpowiada na część zarzutów Najwyższej Izby Kontroli, która w marcu jako niedostateczne i nieskuteczne oceniła działania organów administracji publicznej na rzecz prawidłowego zagospodarowania odpadów komunalnych. Nieprawidłowości stwierdzono na wszystkich szczeblach systemu gospodarki odpadami.

Kontrolerzy wskazali, że zarządy województw z opóźnieniem aktualizowały wojewódzkie plany gospodarki odpadami, zarówno w 2012 r., jak i w 2016 r., a organy wykonawcze gmin nie zawsze dostosowywały do tych planów regulaminy utrzymania czystości i porządku w gminach. Opóźnienie aktualizacji planów w 2012 r. spowodowało opóźnienia we wdrażaniu nowego systemu gospodarowania odpadami komunalnymi w gminach. Opóźnienie aktualizacji planów w 2016 r., spowodowane zostało późnym uchwaleniem Krajowego planu gospodarki odpadami 2022 (Kpgo).

Ministerstwo w przesłanym PAP komunikacie nie zgodziło się z zarzutem NIK, że przyjęcie Kpgo było opóźnione. "Plany gospodarki odpadami podlegają aktualizacji nie rzadziej niż co 6 lat, co oznaczało konieczność jego aktualizacji nie później niż w 2016 r. Uchwała Rady Ministrów w sprawie Kpgo 2022 została przyjęta 1 lipca 2016 r. Kpgo został zaktualizowany wcześniej niż wymagały tego przepisy ustawy o odpadach" - podkreślono.

Resort dodał, że zakończenie procedury opiniowania wojewódzkich planów gospodarki odpadami i uzgadniania planów inwestycyjnych zależało od prac prowadzonych przez urzędy marszałkowskie nad rozpatrywaniem i uwzględnianiem uwag zgłoszonych przez MŚ.

"MŚ podejmowało szereg działań wspierających samorządy, aby prace nad tymi dokumentami zostały zakończone jak najszybciej. W 2015 r. rozpoczął prace Zespół do spraw aktualizacji krajowego i wojewódzkich planów gospodarki odpadami (wpgo - PAP) (...) Przygotowaliśmy też wytyczne do sporządzania krajowego oraz wojewódzkich planów gospodarki odpadami. Wydane też zostało rozporządzenie w sprawie sposobu i formy sporządzania wpgo oraz wzoru planu inwestycyjnego. Nie można zatem powiedzieć, że ze strony MŚ były w tym zakresie jakieś opóźnienia czy brak wsparcia dla samorządów. Cały czas prowadzimy indywidualne konsultacje z urzędami marszałkowskimi, podczas których w trybie roboczym omawiane są projekty wojewódzkich planów gospodarki odpadami i planów inwestycyjnych" - wyjaśniono w piśmie.

Ministerstwo odnosząc się do uwag NIK odnośnie utworzenia bazy danych o produktach i opakowaniach oraz o gospodarce odpadami zapewniło, że taka baza powstanie najpóźniej do 1 stycznia 2019 r.

Izba w raporcie dodała, że mimo iż od 1 stycznia ub.r. obowiązują przepisy, które zakazują kierowania na składowiska odpadów kalorycznych (np. plastikowe), to przez niedostosowanie instalacji zdarza się, że takie śmieci są magazynowane.

Resort przyznał, że wiele odpadów, których właściwości pozwalają np. na odzysk energii trafia na wysypiska czy są marnowane. Zwrócono jednak uwagę, że przepisy w tej sprawie wprowadzono blisko 10 lat temu.

Ministerstwo przewiduje, że wraz ze wzrostem masy odpadów selektywnie zbieranych w domach, zmieni się infrastruktura do przetwarzania odpadów komunalnych, przez co ilość odpadów "kalorycznych" spadnie.

Przedstawiciele resortu przekonywali wcześniej, że sytuację poprawić mają m.in. ujednolicone zasady selektywnej zbiórki odpadów, które wejdą w życie z początkiem lipca br. Stare zasady mają obowiązywać do czasu wygaśnięcia przetargów śmieciowych. Obecnie w Polsce tylko 26 proc. śmieci jest poddawanych recyklingowi.

W 2020 r., zgodnie z regulacjami unijnymi, Polska musi uzyskać 50-proc. poziom recyklingu i przygotowania do ponownego użycia: papieru, metali, tworzyw sztucznych i szkła.

Do racjonalniejszej gospodarki odpadowej zmusić ma też podniesienie opłat za składowanie odpadów. Wyższe stawki mają zacząć obowiązywać od 2018 r. i będą stopniowo rosły, by w 2020 r. umieszczenie 1 tony odpadów surowcowych na składowisku kosztowało ok. 270 zł (65 euro), obecnie jest to ok. 20 euro.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)