MSP poda informację ws. stoczni - po południu
Ministerstwo Skarbu w poniedziałek po południu poinformuje, czy agencja rządowa Qatar Investment Authority jest zainteresowana zakupem majątku stoczni Gdynia i Szczecin - powiedział rzecznik resortu Maciej Wewiór.
31.08.2009 | aktual.: 31.08.2009 13:13
Z kolei rzecznik rządu Paweł Graś powiedział w poniedziałek dziennikarzom, że minister skarbu Aleksander Grad jest i przez cały weekend był w kontakcie ze stroną katarską i prowadził rozmowy. Zdaniem Grasia, jeszcze w poniedziałek Grad przedstawi "ostateczne ustalenia, ostateczne efekty, obojętne jakie one będą".
Pytany, czy premier zdymisjonuje Grada, jeśli transakcja nie dojdzie do skutku, Graś odparł: "po informacjach ministra Grada i po uroczystościach związanych z obchodami 1 września, zależnie od rozwoju sytuacji, o wszelkich decyzjach personalnych będzie informował osobiście premier".
W lipcu premier Donald Tusk zapowiedział, że jeśli do końca sierpnia nie uda się dokończyć z sukcesem sprzedaży stoczni inwestorowi, minister Grad pożegna się ze swoim stanowiskiem.
Graś zapewnił, że resort skarbu przygotowuje "alternatywne warianty" na wypadek, jeśli transakcja z Katarczykami nie zostanie zrealizowana. Dodał, że jednym z rozwiązań jest "powtórzenie całego procesu" sprzedaży stoczni, a do tego potrzebna byłaby zgoda Komisji Europejskiej.
QIA miało do niedzieli przekazać resortowi skarbu swoją decyzję w tej sprawie. Jeżeli nie będzie ona pozytywna, ministerstwo skarbu zwróci się do Komisji Europejskiej o powtórzenie procedury przetargowej sprzedaży majątku zakładów.
Szef MSP Aleksander Grad zapowiadał wcześniej, że jeżeli projekt sprzedaży stoczni Gdynia i Szczecin nie zostanie sfinalizowany, to będzie wszczęta procedura utraty wadium przez dotychczasowego inwestora - katarski fundusz inwestycyjny Stichting Particulier Fonds Greenrights (8 mln euro), kar umownych i dodatkowego odszkodowania, a także przeprowadzony ponowny przetarg na zakup stoczni.
Fundusz Stichting Particulier Fonds Greenrights, który wygrał przetarg na główne części majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie, nie wpłacił w wyznaczonym terminie pieniędzy za majątek zakładów.
Zdaniem Grada rząd i resort skarbu zrobił wszystko, co było możliwe w sprawie stoczni.
_ Zdarza się, że kupujący napotyka na takie trudności, których wcześniej nie przewidział. Proszę nie mieć pretensji do rządu, że ktoś, kto wylicytował (majątek stoczni), ma dzisiaj z jakichś powodów problemy ze zrealizowaniem do końca tego kontraktu _ - wyjaśniał kilka dni temu posłom minister skarbu.
Według Grada, jest to "problem czysto finansowy, gospodarczy inwestora", spowodowany trudną sytuacją w przemyśle stoczniowym.