Na GPW optymizm odradza się bardzo nieśmiało
Wczorajsze zamknięcie WIG-u 20 powyżej 2330 pkt można traktować jako wstępny sygnał kupna, ale zważywszy na fakt, iż zawdzięczamy to głównie podciągnięciu indeksu na fixingu prawdziwym testem możliwości byków miała być dzisiejsza sesja.
Niestety styl wczorajszego handlu absolutnie nie świadczył o jakimś pozytywnym przełomie i wobec bardzo prawdopodobnego odpoczynku amerykańskich byków eksplozji optymizmu na otwarciu nie było. Wręcz przeciwnie, WIG20 szybko zszedł do strefy wartości ujemnych. Ciekawie zrobiło się kilkadziesiąt minut później, gdy byki jednak dosyć niespodziewanie zaatakowały, a rezultatem tego było pokonanie 2340 pkt. Kolejne godziny handlu upłynęły pod znakiem utrzymywania wzrostu, a nawet zwiększania jego skali w czym wydatnie zaczął pomagać nastrój na innych parkietach europejskich po bardzo dobrych danych z Niemiec. Wzrost udało się "dowieźć" do końca sesji, aczkolwiek jego skala była trochę skromniejsza niż w najlepszym momencie giełdowego dnia. WIG20 zyskał na wartości 0.37 proc., ale obroty niestety nadal nie świadczą o wyraźnie zwiększonym zainteresowaniu kupowaniem akcji, ponieważ osiągnęły wartość 955 mln zł. Szerokość rynku potwierdziła powolne otrząsanie się inwestorów z traumy poprzednich tygodni, albowiem
spółki, których kursy wzrosły przeważały nad tracącymi na wartości (251/210).
Na rynku blue chipów zdecydowanie numerem jeden były walory GTC (+3.33 proc.), dobrze zachowywały się także spółki paliwowe (PKN Orlen +1.95 proc. i Lotos +2.31 proc.), co szczególnie dziwiło w przypadku Lotosu, który przed sesją podał słabe wyniki kwartalne. Zdecydowanie odstawały od innych spółek z WIG20 akcje TPSA, których cena spadła o 3.18 proc. oraz Boryszewa (-2.33 proc.), któremu zapewne nie pomaga informacja o postępowaniu wdrożonym przez KNF. Na szerokim rynku bardzo powoli rodzi się zainteresowanie silnie przecenionymi w ostatnich tygodniach walorami. Z bardziej spektakularnych wzrostów zwróciłbym uwagę na wzrost Lubawy (+9.52 proc.), który w przeciwieństwie do innych, nawet kilkudziesięcioprocentowych zwyżek był poparty sporym obrotem. Jeżeli chodzi o zwyżki trochę skromniejsze, ale będące wynikiem ożywionego handlu, to wyróżniłbym Rovese (+4.86 proc.), Trakcję (+6.67 proc.) i CDProjekt (+6.62 proc.).
Pomimo umiarkowanego wzrostu sesję należy ocenić bardzo pozytywnie, ponieważ WIG20 w przekonywujący sposób uporał się z oporem w okolicach 2330 pkt, tym samym potwierdzając potencjalne odwrócenie tendencji spadkowej sygnalizowane już w ostatnich dniach kwietnia. Kolejnym istotnym celem byków powinien być poziom 2410 pkt, jednak w jego osiągnięcie już w tym ruchu średnio wierzę, ponieważ wykres wszedł w strefę konsolidacji wyznaczonej sesjami pomiędzy 25.03 a 12.04 i zakończonej fałszywym wybiciem do góry, która moim zdaniem będzie bardzo trudna do pokonania z marszu, a za bardziej prawdopodobne uznałbym kilkudziesięciopunktowe cofnięcie się indeksu na najbliższych sesjach. Sytuację na korzyść mogłoby zmienić ujawnienie konkretnych propozycji rządowych dotyczących OFE, które nie zawierałyby elementów groźnych dla GPW, na co się na razie nie zanosi.
Sławomir Koźlarek
makler DM BZ WBK S.A.
| Źródłem danych są GPW, PAP, Reuters, GUS, NBP, DM BZ WBK S.A., prasa finansowa i internetowe serwisy finansowo-ekonomiczne. Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autorów i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |