Nacjonalizacja i sprzedaż banku hipotecznego B&B
Znajdujący się w tarapatach bank hipoteczny
Bradford & Bingley (B&B) został rozparcelowany; jego oddziały i
operacje przejmie hiszpański Santander, zaś udzielone przez niego
kredyty hipoteczne i pożyczki zostaną znacjonalizowane -
potwierdził rząd.
29.09.2008 | aktual.: 29.09.2008 12:04
Suma 41,3 mld funtów, na którą oceniana jest łączna wysokość kredytu hipotecznego udzielonego przez B&B zostanie dodana do brytyjskiego narodowego długu, zaś ryzyko niewypłacalności tej sumy bierze na siebie podatnik. Uprzednio rząd brytyjski przejął inny bank hipoteczny Northern Rock.
Obrót akcjami B&B na londyńskim parkiecie został w poniedziałek zawieszony. W piątek na zamknięciu sesji za jedną akcję spółki płacono 20 pensów. Za pierwsze półrocze 2008 r. bank miał stratę w wysokości 26,7 mln funtów, a dwie próby dokapitalizowania go w drodze dodatkowej emisji akcji nie powiodły się.
B&B ma ok. 22,2 mld funtów w formie lokat oszczędnościowych, 2,7 mln klientów, zatrudnia ok. 3 tys. pracowników i ma ok. 200 oddziałów. Liczba akcjonariuszy, w większości drobnych sięga 900 tys. Mają zostać zrekompensowani w późniejszym terminie.
Za przejęcie oddziałów banku Santander zapłaci 612 mln funtów (772 mln euro). Uprzednio Hiszpanie kupili dwa inne brytyjskie banki hipoteczne Abbey National i Alliance & Leicester (A&L). Santander zakomunikował, że obsługę depozytów oszczędnościowych i oddziały B&B przejmie Abbey.
Połączony Abbey, A&L oraz B&B będzie liczył 1.286 oddziałów, co da Santanderowi 10 procentowy udział w detalicznym rynku lokat oszczędnościowych w W. Brytanii.
B&B działający jako bank od 2000 r. specjalizował się w kredytowaniu kupna nieruchomości pod najem. Przyznawał też kredyt na podstawie oświadczenia o zarobkach m. in. osobom, których przychody ulegały dużym wahaniom lub były nieregularne.
W wyniku krachu na globalnym rynku finansowym bank napotkał na większe trudności w finansowaniu swoich operacji w formie kredytu międzybankowego. Bank ogłosił ostatnio o zwolnieniu 370 pracowników (ok. 12 proc. ogółu pracowników). (PAP)