Nadal bez rozstrzygnięć

Kontrakty ponownie otworzyły się bowiem zdecydowanie wyżej w stosunku do swojej ceny odniesienia, niwelując tym samym zasięg powstałej dzień wcześniej fali spadkowej (zainicjowanej – identycznie jak w środę – w końcowej fazie notowań). Kolejne odsłony piątkowych notowań nie miały już jednak cech wspólnych z sesją czwartkową, gdyż podaż bardzo szybko tym razem zaatakowała, sprowadzając kontrakty do obszaru intradayowej strefy wsparcia: 1816 – 1821 pkt. Jak mogliśmy się przekonać, byki przez kilka godzin umiejętnie odpierały tutaj ataki sprzedających, co ostatecznie zaowocowało wykreowaniem się stosunkowo silnego ruchu wzrostowego. Słabość naszego rynku była jednak odczuwalna na każdym kroku i w piątek zdecydowanie odstawaliśmy od „czołówki europejskiej”.

Trochę chaosu wkradło się po publikacji raportu miesięcznego z amerykańskiego rynku pracy. Dane okazały się minimalnie lepsze od prognoz, jednak rynki europejskie zareagowały spadkiem. Po tak silnym wzroście, taka okoliczność nie powinna w sumie dziwić, gdyż część inwestorów „grająca” pod te dane, zaczęła realizować po prostu swoje zyski. Wielokrotnie byliśmy już zresztą świadkami takich sytuacji. W wyniku chwilowego pogorszenia się koniunktury na rynkach akcyjnych, naruszeniu uległa intradayowa strefa wsparcia: 1816 – 1821 pkt.

Ostatecznie zamknięcie kontraktów wypadło na poziomie: 1832 pkt., co stanowiło wzrost ich wartości o 0.55% w stosunku do czwartkowej ceny odniesienia.

Piątkowa sesja nie wniosła nic nowego do aktualnego obrazu technicznego wykresu. Inwestorom nie udało się bowiem pokonać żadnej istotnej strefy cenowej Fibonacciego. Tym samym nie został również wygenerowany sygnał sprzedaży, choć trzeba obiektywnie przyznać, że rynek odznacza się ostatnio coraz bardziej zauważalną słabością. Technicznym czynnikiem potwierdzającym tę obserwację jest spadkowa formacja XABCD, której projekcje koncentrują się jak wiadomo w obszarze cenowym: 1874 – 1877 pkt. Wymieniona strefa została już co prawda wielokrotnie naruszona, niemniej strona podażowa za każdym razem błyskawicznie kontrowała w tym rejonie cenowym ataki kupujących.

Nadal zatem uważam, że warto z uwagą przyglądać się obecnie rynkowi w przedziale cenowym: 1786 – 1791 pkt. Wydaje się bowiem, że anulowanie tak określonego wsparcia wygeneruje kolejny sygnał słabości kontraktów, mogący ostatecznie stać się zapowiedzią testu kluczowej zapory popytowej Fibonacciego: 1715 – 1722 pkt. Nie ukrywam, że inwestorzy stosujący nieco dłuższy horyzont inwestycyjny powinni po przełamaniu tego zakresu rozważyć zamknięcie wszystkich długich pozycji. W takiej sytuacji rozważyłbym także sprzedaż kontraktów, choć nie można wykluczyć, że już naruszenie strefy: 1786 – 1791 pkt. okaże się zwiastunem nieco głębszej korekty spadkowej. Problem oczywiście jest taki, że tej korekty oczekuje obecnie coraz większa rzesza inwestorów, a to jak wiadomo nie stwarza najlepszych warunków dla jej powstania.

Dzisiejszy dzień powinien się jedna zacząć od ruchu wzrostowego, gdyż bardzo pozytywny przebiega miała jak wiadomo piątkowa sesja za oceanem. Co prawda kontrakty na amerykańskie indeksy spadają w tej chwili, jednak nie jest to duża przecena. Stosunkowo pozytywnie zachowują się także rynki azjatyckie. Osobiście nie podejmowałbym jednak na razie żadnych działań zakupowych, czekając w tym kontekście na przełamanie znanej nam już strefy oporu: 1918 – 1923 pkt.

Podsumowując można zatem stwierdzić, że pomimo ostatniej słabości rynku, średnioterminowy trend wzrostowy nie uległ jeszcze zanegowaniu. Martwi jednak styl w jakim byki rozgrywają ostatnio sesje. Jeśli zatem w najbliższym czasie nie nastąpią tutaj żadne zmiany i dodatkowo naruszeniu ulegnie strefa: 1786 – 1791 pkt., ruch spadkowy powinien ulec wówczas przyspieszeniu.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
pawel.danielewicz@bzwbk.pl

DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |