Nadzieja na przełom w sprawie Grecji umacnia złotego

EUR/PLN w tym tygodniu testował piątkowe maksima przy 4,18, jednak brak paliwa dla dalszych wzrostów, związany z lepszymi odczytami inflacji w regionie, zadziałał na korzyść złotego i kurs obsunął się poniżej 4,15. Odwróceniu tendencji na parze EUR/PLN towarzyszyły plotki o pewnych ustępstwach ze strony Niemiec w negocjacjach z Grecją o uwolnienie kolejnej transzy pomocy finansowej.

"Dużo wskazuje na to, że dalszy spadek kursu EUR/PLN w stronę 4,12 - 4,11 jest możliwy, jeśli na rynek wróci apetyt na ryzyko. W szerszej perspektywie złamanie pułapów 4,11 - 4,10 może przyspieszyć wyprzedaż euro względem złotego. Taki scenariusz zrealizuje się, jeśli inwestorzy dostaną kolejny mocny sygnał z Europejskiego Banku Centralnego o powiększeniu bazy monetarnej poprzez dalsze skupowanie aktywów przez EBC" - ocenia Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

W przeciwieństwie do kursu PLN, notowania EUR/USD w ostatnich dniach uspokoiły się, a kurs oscyluje obecnie w granicach 1,1370 - 1,11.

"Kluczowym oporem dla EUR/USD jest 1,15 i szereg poziomów usytuowanych poniżej. Pułap 1,15 jest newralgiczny od początku marca, od kiedy skutecznie nie pozwala na dalsze wzrosty" - dodał Niedźwiecki.

Można odnieść wrażenie, że EBC w swojej retoryce nie zwraca już tak dużej uwagi na kurs wymiany euro do dolara, ale potencjalne przełamanie kluczowych oporów mogłoby zmienić tę komunikację. Z drugiej strony bank centralny może nie czekać na ruch inwestorów i sam zainterweniuje, zbijając kurs w stronę minimów przy 1,05.

Zdaniem eksperta City Index, drugą siłą, która może wpłynąć na notowania EUR/USD, są zbliżające się podwyżki stóp procentowych w USA. Ostatnie dane gospodarcze wskazują na dość duże prawdopodobieństwo pierwszej podwyżki we wrześniu. Inwestorzy czekają na dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej za oceanem, które mogą potwierdzić ten scenariusz.

(ISBnews/ City Index)