Nagłe zmiany cen paliw. Na stacjach może być drożej
W czwartek ceny benzyny i oleju napędowego podskoczyły, szczególnie na droższych stacjach. Zbliżają się do tegorocznego szczytu.
Hurtowe ceny paliw w Polsce pozostają względnie stabilne w ślad za niewielkimi zmianami cen na rynku ropy. Jednak, jak zauważają analitycy Biura Maklerskiego Reflex, na rynku detalicznym sytuacja jest bardziej dynamiczna.
- O ile w pierwszej połowie tygodnia notowaliśmy niewielkie korekty cen paliw w dół, to w czwartek na części stacji, zwłaszcza segmentu premium, odnotowaliśmy wzrost cen paliw rzędu 5 - 10 groszy na lirze - komentują.
W konsekwencji skala wzrostu średniego poziomu cen w skali całego kraju wyniosła około 1 - 2 grosze na litrze benzyn i oleju napędowego, a cena autogazu pozostała bez zmian.
Oto, co składa się na cenę paliwa, którą widzimy na dystrybutorze
W czwartek na stacjach benzynowych trzeba było zapłacić średnio 4,70 zł za litr benzyny bezołowiowej 95, 5 zł za Pb 98, 4,59 zł za diesla i 2,16 zł za LPG.
Zdaniem Urszuli Cieślak i Rafała Zywerta, analityków BM Reflex, w ostatnich dniach roku możemy się spodziewać zmian cen w obu kierunkach, jednak korekty mogą być krótkotrwałe.
- Wszystko wskazuje na to, że ceny paliw nie powinny przekroczyć tegorocznych maksimów, które przypadały na pierwszy tydzień 2017 rok - piszą analitycy.
Za benzynę Pb 95 płaciliśmy wtedy średnio 4,76 zł za litr, a za olej napędowy - 4,67 zł.
