Naimi: OPEC nie obetnie produkcji bez wsparcia innych producentów

W czwartek indeks CRB znów pozostawał pod presją podaży. Wynikało to przede wszystkim z przeceny surowców energetycznych (ropa naftowa jest najważniejszym wagowo składnikiem indeksu CRB). Tymczasem na rynkach metali oraz towarów rolnych przeważał kolor zielony.

Naimi: OPEC nie obetnie produkcji bez wsparcia innych producentów
Źródło zdjęć: © Fotolia | Kovalenko Inna

19.12.2014 | aktual.: 19.12.2014 11:11

Produkcja ropy naftowej nadal spora

Notowania ropy naftowej WTI wczoraj spadły o kolejne 1,8%, kończąc sesję w okolicach poziomu 55 USD za baryłkę. Dzisiaj rano zjazd cen w dół jest kontynuowany, a cena ropy naftowej WTI porusza się w okolicach 5 i pół-letniego minimum.

Z jednej strony, warto zwrócić uwagę na fakt, że niskie ceny ropy naftowej pozytywnie wpływają na popyt na ten surowiec ze strony krajów azjatyckich. Poza tym doprowadziły one do braku rentowności wydobycia ropy naftowej w licznych przedsiębiorstwach w Stanach Zjednoczonych. Wiele firm zapowiedziało zmniejszanie liczby projektów poszukiwawczych i ograniczanie wydatków kapitałowych.

Jednak z drugiej strony, warto pamiętać, że oba powyższe czynniki nie zmieniają faktu, że najbliższe miesiące prawdopodobnie wciąż będą przynosić nadwyżkę na rynku ropy naftowej. Niedawno Rosja zapowiedziała, że nie obniży produkcji ropy naftowej nawet jeśli cena tego surowca spadnie jeszcze niżej obecnego poziomu.

Również Arabia Saudyjska po raz kolejny zapowiedziała, że nie ma zamiaru dokonywać cięcia produkcji ropy naftowej. Tamtejszy minister ds. ropy naftowej, Ali Al-Naimi, powiedział, że OPEC nie będzie zmniejszał produkcji ropy bez wsparcia pozostałych krajów produkujących ten surowiec. Naimi wspomniał, że kartel OPEC szukał okazji do porozumienia, jednak te „starania nie zakończyły się sukcesem”. Arabia Saudyjska, jak również inne kraje kartelu, nie chcą więc stanąć przed sytuacją zarówno niskich cen, jak i niskiej produkcji. Naimi podkreślił jednak swój optymizm dotyczących cen ropy w przyszłości zaznaczając, że uważa obecny stan na rynku ropy naftowej jako przejściowy.

Prognozy spadku produkcji kukurydzy

Wczorajsza sesja była z kolei dobra na rynku kukurydzy. Notowania tego zboża systematycznie rosną od początku października. Wczoraj stronę popytową dodatkowo wsparły prognozy zaprezentowane przez amerykański Departament Rolnictwa (USDA).

Przedstawiciele USDA uznali bowiem, że wiosną amerykańscy farmerzy najprawdopodobniej zasieją mniej kukurydzy niż w obecnym roku. Areał zasiewów ma wynieść 88 mln akrów, podczas gdy w sezonie 2014/2015 było to 90,9 mln akrów. To zaś ma doprowadzić do zmniejszenia produkcji tego zboża – ma ona wynieść 13,445 mld buszli w sezonie 2015/2016, w porównaniu z 14,407 mld buszli w sezonie 2014/2015. Również średni plon na akr zasiewów ma być w przyszłym sezonie niższy niż w bieżącym sezonie.
Informacje ze strony USDA wsparły stronę popytową na rynku kukurydzy, jednak nieznacznie. Dotyczą one prognoz długoterminowych, które na rynkach zbóż nierzadko się nie sprawdzają. Produkcja towarów rolnych jest bowiem ściśle uzależniona od warunków pogodowych – a te bywają kapryśne.

Dorota Sierakowska
Analityk
Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)