Najgorsze dane ze Szwajcarii od ośmiu lat. Frankowicze powinni być zadowoleni
Gospodarka Szwajcarii w drugim kwartale miała najgorsze tempo rozwoju od czwartego kwartału 2009 roku. Złe dane osłabiły natychmiast umacniającego się niedawno franka. Złoty umacnia się nie tylko do franka. Importowany sprzęt Samsunga powinien być wkrótce jeszcze tańszy.
05.09.2017 | aktual.: 06.09.2017 12:04
Po bardzo słabym lipcu w sierpniu frank nieznacznie umocnił się względem złotego. Z danych, które we wtorek zaprezentował urząd statystyczny Szwajcarii, można się spodziewać, że spadki mogą się utrzymać.
Szwajcarska gospodarka choć rosła w drugim kwartale o 0,3 proc. rok do roku (PKB), to w najniższym tempie od prawie ośmiu lat. Konkretnie jest to najgorszy wynik od końca serii pięciu spadkowych kwartałów, która skończyła się w czwartym kwartale 2009 roku. Było to w apogeum światowego kryzysu finansowego.
Dane rozczarowały nawet najbardziej pesymistycznych analityków ankietowanych przez agencję Reuters. Teraz oczekują oni, że Narodowy Bank Szwajcarii utrzyma ujemne stopy procentowe na posiedzeniu 14 września.
A to korzystne z punktu widzenia frankowiczów, bo oznacza, że frank nie ma na razie powodów, by rosnąć. We wtorek osłabił się do złotego o 0,1 proc. i na forex jest na poziomie 3,71794 zł. To blisko rocznemu minimum.
Analizy Narodowego Banku Szwajcarii wskazują, że jest nadal przewartościowany względem naszej waluty o ponad 10 proc.
Złotego wspierają dobre dane gospodarcze, w tym mocno poprawione prognozy Moody’s dla Polski na 2017 rok.
Słabość gospodarki Szwajcarii słabością, ale złoty jest na najwyższych poziomach od roku nie tylko względem franka.
Sprzęt Samsunga będzie tańszy
We wtorek zyskał również do kursu koreańskiego wona niewidzianego od roku. Oczywiście powodem jest kryzys geopolityczny w związku z próbami atomowymi Korei Północnej.
Słabnięcie waluty koreańskiej to dla polskich importerów okazja, by sprowadzić do Polski sprzęt Samsunga, czy LG, ewentualnie samochody Hyundai - te wyroby dzięki kursowi walut powinny być teraz tańsze.
Won stracił do złotego od początku roku już prawie 10 proc. z czego najbardziej tracił w kwietniu i czerwcu. Obecnie za jedną złotówkę trzeba płacić 317 wonów, podczas gdy jeszcze na początku kwietnia ceny schodziły poniżej poziomu 280 wonów.