Narodowy Bank Ukrainy wprowadził przymus sprzedaży walut

Narodowy Bank Ukrainy (NBU) wprowadził zasadę przymusowej sprzedaży na rynku wewnętrznym 50 proc. walut obcych zarobionych przez eksporterów w handlu zagranicznym.

Nowe rozwiązania weszły w życie w poniedziałek. Obowiązek sprzedaży części walut obejmuje również przekazy walutowe dla osób fizycznych, które otrzymują miesięcznie z zagranicy równowartość od 60 tysięcy złotych.

Według ekspertów działania te mają zapobiec wahaniom kursu waluty narodowej, hrywny. - Jest to absolutnie normalne posunięcie. Uczestnicy rynku stracą możliwość sztucznego wywoływania wahań kursu, a waluty będą równomiernie dzielone na rynku - mówił wcześniej były wiceprezes NBU Serhij Jaremenko.

Władze w Kijowie mają także w planach wprowadzenie 15-procentowego podatku od operacji walutowych dokonywanych przy zwykłej wymianie pieniędzy, np. w kantorach. Projekt odpowiedniej ustawy trafił w poniedziałek do parlamentu.

Zarobione w ten sposób pieniądze mają zasilić Państwowy Fundusz Emerytalny. Autorem projektu jest Witalij Chomutynnyk z rządzącej Partii Regionów prezydenta Wiktora Janukowycza.

Ustawę zezwalającą NBU na podejmowanie decyzji o obowiązkowej sprzedaży walut przez eksporterów prezydent Janukowycz podpisał w czwartek. Zgodnie z ustawą NBU może wydać rozporządzenie o sprzedaży części zysków walutowych na okres do sześciu miesięcy.

Podobne prawo istniało na Ukrainie w latach 1998-2005. Teraz zostało przywrócone na wniosek banku narodowego, który widzi w nim narzędzie regulowania rynku walutowego.

Wcześniej prezes NBU Serhij Arbuzow oskarżał eksporterów, że przechowując swe pieniądze w walutach obcych za granicą, "sztucznie tworzą deficyt bilansu płatniczego" Ukrainy.

Z Kijowa Jarosław Junko

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje