Nawet 15 tys. zł za polecenie do pracy. Zgłosić kandydata może każdy
07.10.2017 12:37, aktual.: 07.10.2017 14:25
Jak otrzymać równowartość od kilku aż do 15 tys. zł nawet nie będąc pracownikiem firmy? To możliwe dzięki systemowi poleceń pracowniczych opracowanemu przez jedną z firm branży IT.
Notowany na nowojorskiej giełdzie Luxoft, posiada ciekawy system poleceń pracowniczych w branży. Benefity czekają nie tylko na pracowników, ale i na wszystkich spoza firmy, którzy polecą znajomego informatyka. Jedyny warunek – musi być dobry w tym, co robi i przekonać do siebie rekruterów. Za skuteczne zarekomendowanie kandydata można liczyć na bardzo wysokie nagrody.
- Poszukujemy przede wszystkim specjalistów z kilkuletnim stażem. Osoby z takim doświadczeniem są bardzo cenne na rynku – tłumaczy Katarzyna Roj, szefowa działu rekrutacji w firmie Luxoft. - Dziś, aby przyciągnąć do pracy najlepszych w IT, nie wystarczy znana marka. Ważne są możliwości, jakie daje firma, dodatkowe benefity, ale przede wszystkim przebicie w dotarciu do specjalistów. Nie ma lepszej metody na to ostatnie niż polecenie od znajomego. To tak, jakbyśmy mieli tysiące rekruterów w całej Polsce – podkreśla.
Projekt zakłada, że za skuteczne polecenie specjalisty osoba zgłaszająca otrzyma wynagrodzenie po zakończeniu jego okresu próbnego w firmie. Za polecenie na stanowisko senior java developera można dostać 8 tys. zł brutto, a managera, nawet do 10 tys. zł brutto.
Firma przewidziała także dodatkowe bonusy związane z rekomendacją na tzw. "gorące" stanowiska. - Bywa, że nowa rola otwiera się z dnia na dzień. Potrzebujemy wtedy szybko znaleźć odpowiednią osobę - tłumaczy Katarzyna Roj. W takim przypadku wysokość premii dla polecającego może przekroczyć wspomnianą kwotę 10 tys. I tak, za udaną rekomendację można obecnie otrzymać 12 tys. zł brutto, a za potrzebnego "na już" team leadera, nawet do 15 tys. zł brutto.
.
Luxoft przewiduje nagrody związane ze skuteczną rekomendacją nie tylko dla pracowników, ale także dla osób niezatrudnionych w firmie. - Nie jest ważne, gdzie ktoś pracuje, czy jest związany z naszą firmą czy nie. Musi być jedynie pełnoletni i oczywiście liczą się umiejętności kandydata - przekonuje Katarzyna Roj.
Firma obecnie zatrudnia obecnie ok. 12,8 tys. pracowników, w 42 biurach na całym świecie. W naszym kraju, w czterech lokalizacjach firmy - w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu i Trójmieście, w sumie pracuje ponad 2 tys. specjalistów. Realizują zadania głównie dla bankowości inwestycyjnej, ale także w coraz to nowych obszarach takich jak komunikacja i rozrywka, biotechnologia oraz motoryzacja.
Aż 84 proc. z dostępnych aktualnie stanowisk związanych jest z nowymi projektami. Wszystkie cztery centra negocjują obecnie umowy z nowymi klientami. Stąd niemałe zapotrzebowanie na wykwalifikowanych i doświadczonych programistów.