NBP dostosował się do zasad EBC
Narodowy Bank Polski dostosował się do obowiązujących zasad EBC, które mówią, że banki mogą tworzyć rezerwy na ryzyko kursowe - powiedział Antoni Reczek z PricewaterhouseCoopers, audytor sprawozdania NBP.
23.07.2009 | aktual.: 23.07.2009 09:23
_ Narodowy Bank Polski całkowicie dostosował się do obowiązujących przepisów. Ustawa o NBP wymaga, że zasady rachunkowości banku muszą być zgodne z zasadami Europejskiego Banku Centralnego. Przepisy EBC mówią, że banki mogą stworzyć rezerwy na ryzyko kursowe _ - powiedział Reczek w wywiadzie dla Parkietu.
_ Ustawa o NBP wskazuje, że bank musi taką rezerwę tworzyć i jednocześnie daje prawo decydowania Radzie Polityki Pieniężnej, w jaki sposób ta rezerwa ma być kalkulowana. Przypominam, że uchwała RPP była podjęta jeszcze za czasów prezesa Balcerowicza _ - dodał.
_ Po pierwsze, (zasady) mówią, co musi być brane pod uwagę przy określaniu wielkości rezerwy. Po drugie, że rezerwa jest tworzona w ciężar kosztów. I po trzecie - że jej utworzenie nie może powodować straty banku. Odnośnie do tej ostatniej kwestii mogę powiedzieć, że faktycznie kalkulacja tej rezerwy mówiła w 2008 r. o około 8 mld złotych. Zysk przed rezerwą był znacznie mniejszy, w efekcie wielkość rezerwy była ograniczona _ - poinformował Reczek.
Audytor stwierdził, że tym, co może być dyskusyjne, są szczegóły dotyczące modelu używanego do kalkulacji rezerwy.
_ NBP używa go od kilku lat. Ale zwracam uwagę, że ten sam model stosuje znaczna część banków centralnych, które tworzą podobne rezerwy. Nie mogę powiedzieć, że wszystkie, bo część nie ujawnia swojej metodologii _ - powiedział.
_ Moim zdaniem NBP ma najbardziej liberalne zasady tworzenia tej rezerwy spośród znanych mi banków centralnych, to znaczy tworzone rezerwy są mniejsze niż gdzie indziej. Powodem jest to, że w NBP tworzenie rezerwy nie może spowodować pojawienia się straty banku _ - dodał.
Reczek zaznaczył, że niezrealizowane różnice kursowe, które zdaniem ministerstwa finansów powinna uwzględniać "rezerwa na pokrycie ryzyka zmiany kursu złotego do walut obcych" nie są realnymi środkami w kasie NBP.
_ (...) Skoro mowa o niezrealizowanych różnicach kursowych, to trzeba pamiętać, że słowo "niezrealizowane" ma bardzo specyficzne znaczenie. Mówiąc potocznie, tych różnic nie ma w kasie _ - powiedział.
_ Tworząc rezerwę NBP uzyskuje realne zasoby, które można wykorzystać np. do interwencji na rynku, gdyby taka interwencja była potrzebna. Niezrealizowane różnice kursowe takich możliwości nie dają. Można powiedzieć tak: nie należy używać gotówki, której się nie posiada _ - dodał.
Na pytanie, czy wypłata kwoty z zysku NBP zgodnie z zasadami, o jakich mówią przedstawiciele resortu finansów, byłaby możliwa, Reczek stwierdził, że wymagałoby to zmiany ustawy o NBP.
_ Myślę, że w tym celu trzeba by było zmienić ustawę o NBP. Po drugie, musiałaby być zmieniona uchwała RPP dotycząca zasad tworzenia rezerw i zasad rachunkowości banku centralnego _ - powiedział.
_ Chciałbym też zwrócić uwagę, że EBC jest w trakcie przeglądu swoich zasad rachunkowości. W efekcie, gdyby zasady rachunkowości NBP zmieniły się, szybko mogłyby się okazać niezgodne z wytycznymi Europejskiego Banku Centralnego _ - dodał.
Reczek poinformował, że opinia odnośnie do sprawozdania finansowego Narodowego Banku Polskiego za 2008 r. została podpisana bez zastrzeżeń.
_ Odkąd pracuję w Polsce, czyli od 1992 r., mam styczność z NBP i zawsze była to instytucja, która bardzo dbała o przestrzeganie wszystkich przepisów i dążyła do stosowania najlepszych zasad akceptowanych w bankach centralnych na świecie _ - powiedział.
_ Nie widzę żadnych zmian w tym podejściu od czasów prezes Hanny Gronkiewicz-Waltz, poprzez Leszka Balcerowicza aż do obecnego prezesa Sławomira Skrzypka _- dodał.