NFOŚiGW: 400 mln zł na termomodernizację domów jednorodzinnych (aktl.)
#
dochodzi więcej szzcegółów z konferencji prasowej
#
06.10.2015 15:40
06.10. Warszawa (PAP) - Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska zatwierdził program termomodernizacyjny, skierowany do właścicieli domów jednorodzinnych - poinformowała PAP prezes funduszu Małgorzata Skucha. Finansować z niego będzie można m.in. wymianę okien, dachu, czy instalację ekologicznych źródeł ciepła.
Udostępniamy nagranie wideo:
https://wideo.pap.pl/videos/10858/
O środki z programu Ryś będzie można się starać najprawdopodobniej od początku 2016 r. Będzie on realizowany do 2023 r.; umowy będą podpisywane do końca 2020 r. Beneficjentami programu mogą być osoby fizyczne, samorządy, organizacje pozarządowe czy związki wyznaniowe posiadające prawo własności do jednorodzinnego budynku mieszkalnego dopuszczonego do użytkowania (np. plebania).
"Mam nadzieję, że w pierwszych dniach stycznia będzie można składać wnioski, czy to w bankach czy w WFOŚiGW. Do tego czasu prowadzić będziemy dużą kampanię edukacyjną, ponieważ chcemy pokazać, że to nie jest tylko i wyłącznie koszty, ale przede wszystkim są to korzyści. Z jednej strony mają się nam docelowo zmniejszyć rachunki za energię a z drugiej strony mamy otrzymać korzyści dla środowiska, bo jeżeli palimy paliwem złej jakości, to i my, i nasze dzieci, i nasi sąsiedzi cierpimy" - powiedziała prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Małgorzata Skucha.
Program będzie realizowany przez banki (300 mln zł) oraz Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (100 mln zł).
Jak podkreśliła prezes program ma "pomóc polskim rodzinom zmniejszyć zużycie energii". "Chcemy finansować głęboką termomodernizację, ale dopuściliśmy również finansowanie źródeł ciepła, odnawialnych źródeł ciepła. Chcemy pokazać, że inwestowanie w efektywność energetyczną się opłaca" - dodała.
Wyjaśniła, że projekty głębokiej termomodernizacji będą finansowane etapami. Na pierwszym trzeba będzie ocieplić np. dach, okna, drzwi, ściany, czy podłogę. Po wykonaniu tych prac, będzie można starać się o dofinansowanie na instalację źródeł ciepła, chodzi o kolektory, pompy ciepła, czy kotły na biomasę.
W zależności od tego czy właściciel budynku zdecyduje się na kompleksową termomodernizację, bądź tylko częściową, zmieniać się będzie wysokość przyznawanych dotacji. W przypadku pełnej termomodernizacji jest to 40 proc. kosztów inwestycji, a w przypadku częściowej - 20 proc. dotacji. Dotacjom będą towarzyszyć też niskooprocentowane pożyczki.
Prezes NFOŚiGW na wtorkowej konferencji prasowej podkreśliła, że prywatni właściciele domów zwracali uwagę na wiele trudności z uzyskaniem dofinansowania (tzw. premii) na termomodernizacje domów jednorodzinnych (m.in. koszty inwestycji, uciążliwości biurokratyczne). Z premii termomodernizacyjnej mogą korzystać inwestorzy, osoby fizyczne, właściciele lub zarządcy budynków mieszkalnych, w tym budynków użyteczności publicznej, należących do samorządów. Premia przysługuje w przypadku realizacji inwestycji mających na celu zmniejszenie zużycia energii, kosztów pozyskania ciepła, czy np. zamianę źródeł energii na odnawialne.
Skucha podkreśliła, że do tej pory z premii w ponad 90 proc. korzystały spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe.
Wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk dodał, że program Ryś wpisuje się w opracowany program ochrony powietrza przed zanieczyszczeniami. Chodzi o ograniczanie szkodliwych emisji do atmosfery w tym pyłów PM10 i PM2,5.
Obecny na konferencji Antoni Bielewicz reprezentujący European Climate Foundation zaznaczył, że program funduszu to pierwszy konieczny krok w kierunku termomodernizacji domów jednorodzinnych. "Suma pilotażowego programu jest na razie niewielka, ale każda nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Ważne jest to, że instytucja publiczna znajduje zainteresowanie dla problemu, który dotyczy osób prywatnych, bo tego często brakuje w publicznych politykach" - powiedział.
Z analizy przedstawionej przez Bielewicza, największy potencjał termomodernizacyjny w Polsce "drzemie" właśnie u właścicieli prywatnych domów. Jego zdaniem, blisko 70 proc. domów jednorodzinnych w naszym kraju jest kiepsko bądź wcale nieocieplonych. Są one też opalane paliwami stałymi takimi jak np. węgiel.
Bilewicz dodał, że gdybyśmy chcieli skutecznie przeprowadzić termomodernizację 50 proc. domów jednorodzinnych w Polsce, tak by ograniczyć zużycie energii, węgla, czy niskiej emisji, należałoby wydać od 122 do nawet 193 mld zł. (PAP)
mick/ ura/
Pobranie jest możliwe po podaniu loginu i hasła:
użytkownik: wideo01@pap.pl
hasło: OZsV2TzG%!if