Nie daj się pracodawcy. Masz prawo do tych wolnych dni!
Gdy pracodawca postanowił się z nami rozstać, niewątpliwie musimy szukać nowego zajęcia
12.12.2013 | aktual.: 12.12.2013 10:36
Gdy pracodawca postanowił się z nami rozstać, niewątpliwie musimy szukać nowego zajęcia. Na to potrzebny jest czas. Na szczęście w takiej sytuacji mamy prawo do kilku dodatkowych wolnych dni, za które pracodawca musi nam zapłacić. Jednak czy każdemu w okresie wypowiedzenia przysługuje prawo do wolnego czasu, który można przeznaczyć na poszukiwanie etatu? Okazuje się, że nie. Jakie warunki należy spełniać i kto może skorzystać z tego prawa?
W czasie wypowiedzenia mamy prawo do płatnych dni wolnych, które możemy przeznaczyć na poszukiwanie nowego zatrudnienia. Przewiduje to Kodeks pracy. Dodatkowy czas można spożytkować w dowolny sposób - na przeglądanie ofert i ogłoszeń lub na staranne przygotowanie dokumentów aplikacyjnych, a pracodawcy nie wolno żądać udokumentowania przebiegu tych poszukiwań. Niestety, nie każdy może skorzystać z tego udogodnienia. W jakich sytuacjach pracodawca musi ich udzielić, a kiedy zwolniony jest z tego obowiązku? - Zgodnie z przepisem art. 37 § 1 Kodeksu pracy w okresie co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia umowy o pracę dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługuje zwolnienie na poszukiwanie pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Co należy podkreślić, prawo do zwolnienia od pracy w okresie wypowiedzenia celem poszukiwania nowej pracy przysługuje jedynie w przypadku, gdy wypowiedzenie zostało złożone przez pracodawcę. Prawo to jest niezależne od przyczyny wypowiedzenia umowy o pracę.
Przysługuje ono zatem niezależnie od tego, czy przyczyny wypowiedzenia leżą po stronie pracodawcy czy pracownika - mówi adwokat Łukasz Berg, prowadzący kancelarię adwokacką w Gdańsku. Okazuje się więc, że jeśli pracownik sam złożył wypowiedzenie lub rozwiązanie nastąpiło na mocy porozumienia stron, również dni wolne na poszukiwanie pracy nie przysługują. Liczba wolnych dni zależy od długości okresu wypowiedzenia umowy o pracę. Prawo do wolnych dni mają pracownicy, dla których okres wypowiedzenia umowy o pracę wynosi co najmniej 2 tygodnie. Oznacza to, że dodatkowe dni wolne przysługują tylko osobom zatrudnionym na podstawie: umowy o pracę na czas nieokreślony, umowy na czas określony zawartej na ponad 6 miesięcy i zawierającej klauzulę dopuszczającą wypowiedzenie umowy oraz umowy na okres próbny wynoszący 3 miesiące. Aby skorzystać z tego uprawnienia, pracownik musi wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o udzielenie dni wolnych.
*Polecamy: *Socjalne eldorado posłów i senatorów
- Liczbę dni na poszukiwanie pracy określono w Kodeksie pracy i uzależniono od długości okresu wypowiedzenia danej umowy o pracę. Jest to 2 dni dla umów, dla których przewidziano 2-tygodniowy i miesięczny okres wypowiedzenia oraz 3 dnia dla umów z 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia. Podkreślenia wymaga także fakt, że nawet umyślne nieudzielenie dni na poszukiwanie pracy przez pracodawcę, nie powoduje żadnych sankcji po jego stronie, a pracownikowi nie przysługuje za niewykorzystane dni ekwiwalent pieniężny - tłumaczy Łukasz Berg.
Pamiętajmy więc, że pracodawca nie może udzielić nam urlopu okolicznościowego z własnej inicjatywy. Musimy sami zwrócić się do niego z odpowiednim wnioskiem. I tu dobra wiadomość - pozytywne rozpatrzenie wniosku nie zależy od dobrej woli kierownika, dyrektora czy innej osoby reprezentującej firmę. W określonych przypadkach ma on obowiązek udzielić swojemu pracownikowi dni wolnych i nie podlega to najmniejszej dyskusji. Poza tym dodatkowe dni wolnego to także pełne wynagrodzenie, które oblicza się według zasad tzw. wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy.
ml,MA,WP.PL