Nie kupujesz gry, tylko licencję. Kalifornia zmienia prawo
Kalifornia wprowadza nowe prawo, które ma chronić konsumentów kupujących gry, filmy czy muzykę. Ustawa zobowiązuje sprzedawców cyfrowych do informowania klientów, że płacą oni nie za produkt, ale za licencję na jego użytkowanie.
24.10.2024 12:02
Jak podaje portal cdaction.pl, zgodnie z nowym kalifornijskim prawem sprzedawcy cyfrowych treści nie będą mogli używać terminów takich jak "zakup", chyba że jasno poinformują klientów, że nie otrzymują nieograniczonego dostępu do zakupionych treści.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ustawa AB 2426 została już podpisana przez gubernatora Gavina Newsoma i wejdzie w życie w przyszłym roku. Firmy będą musiały jasno komunikować, że zakup nie daje prawa własności, a jedynie pozwala korzystać z produktu zgodnie z określonymi warunkami.
Nowe przepisy nie będą dotyczyć przypadków, gdzie kupujemy grę i stajemy się jej właścicielami (np. na polskim GOG-u). Skierowane są głównie do platform oferujących licencje, jak Ubisoft Connect czy Steam. W razie nieprzestrzegania zasad regulatorzy mogą nałożyć kary za wprowadzanie klientów w błąd.
Podpisanie ustawy AB 2426 to kolejny krok Kalifornii w walce z antykonsumenckimi praktykami firm. Inną zmianą jest ułatwienie rezygnacji z subskrypcji, bez zbędnych procedur i prób zatrzymania klienta.
Jak informował serwis money.pl, polska branża gier wideo umacnia swoją pozycję na światowym rynku, osiągając kolejne rekordy i stawiając czoła nowym wyzwaniom.
Dynamiczny rozwój branży potwierdza wzrost zatrudnienia o 16 proc. rok do roku, co stawia Polskę w czołówce europejskich producentów gier. Tylko Wielka Brytania może pochwalić się wyraźnie większym sektorem gier w Europie. Warto podkreślić, że aż 24 proc. zatrudnionych w polskiej branży gier stanowią kobiety, co jest jednym z najwyższych wskaźników na świecie.