Nie taki windykator straszny, jak go kiedyś malowali

Natrętny, arogancki, ubrany w dres i składający niezapowiedziane wizyty w domu. Takie opinie o pracownikach firm windykacyjnych odeszły do lamusa - wynika z badania "Wizerunek windykatora" przeprowadzonego na zlecenie Kaczmarski Inkasso. Dziś coraz częściej są kojarzeni z negocjatorami.

27.04.2017 11:05

Według badania MillwardBrown w wyobrażeniach Polaków jest to mężczyzna w wieku 36-45 lat, spokojny, porządnie ubrany, a jego zadaniem jest znalezienie rozwiązania niełatwego problemu, zarówno dla dłużnika, jak i wierzyciela. Niemal połowa ankietowanych (47 proc.) wymieniła przynajmniej jedną pozytywną cechę charakteru windykatora. Wśród najczęściej przytaczanych pojawiły się m.in. określenia: kulturalny, profesjonalny, skuteczny. Przynajmniej jedną negatywną cechę przypisywaną windykatorom wymieniło zaledwie 6 proc. badanych.

Według prezesa Zarządu Kaczmarski Inkasso Jakuba Kosteckiego oznacza to, że negatywne stereotypy sprzed lat ustąpiły miejsca pozytywnemu postrzeganiu ludzi zajmujących się windykacją. "Dzisiaj kojarzeni są oni z kulturalnymi negocjatorami pozwalającymi rozwiązać kłopot, jakim dla dłużnika jest jego zadłużenie. Dobrze wiemy, że długi nie są przyjemną sprawą i często wywołują duże zawstydzenie. Nie jest to ani łatwe, ani wygodne. Boimy się tej sprawy, a kiedy dzwoni windykator, nie chcemy w ogóle rozmawiać. Takie wyjście z sytuacji na pewno jej nie rozwiąże. Dlatego z pomocą przychodzi negocjator, który staje nie tylko po stronie wierzyciela, ale rozumie interesy dłużnika i jego trudną sytuacją oraz szuka odpowiedniego rozwiązania sprawy, zarówno dla jednej i drugie strony - wyjaśnił, cytowany w informacji przysłanej PAP, Kostecki.

W Polsce firmy windykacyjne, jak wynika z danych Kaczmarski Inkasso, pojawiły się w 1992 roku wraz z żywiołowym wówczas rozwojem wolnego rynku. Według ekspertów Kaczmarski Inkasso, żywiołowość oznaczała m.in. wielomiesięczne zwlekanie z zapłatą, albo w ogóle unikanie regulowania faktur. "Część windykatorów w kontaktach z dłużnikiem wdrażała podpatrzone w Europie Zachodniej standardy postępowania oparte na poszanowaniu prawa. Niestety, na nową branżę patrzono poprzez pryzmat tych, których zachowanie daleko odbiegało od takich wzorców. Windykatorzy kojarzyli się z zastraszaniem, nachodzeniem w domu i wykorzystaniem każdego sposobu, aby zmusić dłużnika do oddania pieniędzy. Jednak przez 25 lat zmieniły się nie tylko metody odzyskiwanie długów, ale i sam wizerunek windykatora" - wskazał założyciel Kaczmarski Inkasso Maciej Kaczmarski.

25-lecie działalności Kaczmarski Inkasso skłoniło firmę do sprawdzenia, jak Polacy tak naprawdę postrzegają dziś negocjatora. "Od początku działalności staraliśmy się promować w Polsce zachodnie standardy windykacyjne oparte na przestrzeganiu prawa i szacunku wobec dłużników. To podejście przełożyło się nie tylko na najwyższej jakości usługi, ale przede wszystkim wytyczyło kierunek rozwoju dla całej branży zarządzania wierzytelnościami w naszym kraju. Miarą zmian, jakie zaszły przez te ćwierć wieku jest m.in. właśnie wizerunek negocjatora" - wyjaśnił, cytowany w komunikacie, Maciej Kaczmarski.

Z badania MillwardBrown wynika, że zmieniło się też postrzeganie tego, w jaki sposób windykator kontaktuuje się z dłużnikiem. Jeszcze dwie dekady temu w świadomości Polaków telefon od negocjatora oznaczał jedno - zmuszenie do spłaty długu, podkreślili eksperci Kaczmarski Inkasso. W najnowszym badaniu 37 proc. ankietowanych wskazało, że to powód styczności zadłużonego z pracownikiem firmy windykacyjnej. Natomiast zdaniem większości respondentów (57 proc.), windykator "kontaktuje się z zadłużonym, aby uzgodnić możliwe dla niego terminy i kwoty spłat, jednocześnie pomagając mu rozwiązać ten nieprzyjemny problem".

"To wyraźny sygnał, że indywidualne podejście negocjatora do dłużników zaczyna odnosić pierwsze efekty. Kiedy 25 lat temu firmy windykacyjne zaczęły stawiać swoje pierwsze kroki na rynku zarządzania wierzytelnościami, wizerunek eksperta z firmy windykacyjnej był zupełnie odmienny. Teraz widoczne są efekty ich działań, które wypracowali oni sami. W świadomości Polaków telefon od negocjatora to nie koniec świata, a wyciągnięcie do niego ręki, zrozumienie sprawy i pomoc w tej trudnej i nieprzyjemnej sytuacji" - ocenił, cytowany w komunikacie, dyrektor Departamentu Windykacji w Kaczmarski Inkasso Radosław Koński.

W badaniu "Wizerunek windykatora" przeprowadzonego przez MillwardBrown wzięła udział reprezentatywna próba 1002 Polaków w wieku 18+. Ankietę przeprowadzono w marcu 2017 r.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)