"Nie trzeba się obawiać ataku na polską walutę"

Nawet jeżeli ze względu na zmianę na stanowisku prezesa NBP doszłoby do ataku spekulacyjnego na polską walutę, to zachwianie kursu nie powinno być duże, ani długotrwałe - uważają eksperci, z którymi rozmawiała w sobotę PAP.

"Nie trzeba się obawiać ataku na polską walutę"
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

10.04.2010 | aktual.: 01.11.2010 19:38

Nawet jeżeli ze względu na zmianę na stanowisku prezesa NBP doszłoby do ataku spekulacyjnego na polską walutę, to zachwianie kursu nie powinno być duże ani długotrwałe - uważają eksperci.

- Nie można wykluczyć, że wobec tego, co się stało, spekulanci będą próbowali zarabiać na złotym - powiedział prezes Krajowej Izby Gospodarczej Andrzej Arendarski. Według niego właśnie dlatego nowy prezes Narodowego Banku Polskiego powinien zostać powołany jak najszybciej, żeby "pokazać, że ktoś stoi na straży" polskiej waluty.

Arendarski jest jednak "dobrej myśli", ponieważ - jak mówił - realną władzę sprawuje rząd, a jego skład się znacząco nie zmienił; jest też osoba pełniąca obowiązki NBP, która ma wszystkie potrzebne kompetencje, by móc interweniować.

Ekspert Centrum im. Adama Smitha Andrzej Sadowski uważa, że nie ma podstaw "do jakiegoś dłuższego albo intensywniejszego ataku spekulacyjnego na złotego". Zauważył, że zmiany personalne na ogół wywołują wahania kursu polskiej waluty, ale szybko wraca on do stanu sprzed nominacji.

Dodał, że chociaż to, kto piastuje stanowisko prezesa NBP jest dla polskiej gospodarki bardzo ważne, to politycznie jest to "sprawa któraś z kolei". Dlatego - zaznaczył - jest szczególnie ważne, by objęcie obowiązków prezesa banku centralnego przez pierwszego zastępcę odbyło się szybko i sprawnie.
- Powinny zadziałać mechanizmy przekazywania kompetencji, żeby szybko minimalizować ewentualne szkodliwe skutki takich tragedii jak dzisiejsza - powiedział Sadowski.

Według niego przekazanie obowiązków prezesa NBP jego zastępcy powinno na razie wystarczająco zabezpieczyć polski rynek.

Podstaw do niepokoju nie widzi też Komisja Nadzoru Finansowego. "W związku z tragedią pod Smoleńskiem, w ocenie Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, nie zachodzi ryzyko zakłóceń na polskim rynku finansowym" - napisano w wydanym w sobotę komunikacie.

Źródło artykułu:PAP
nbpskrzypeksmoleńsk
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)