Niemcy: handel obwoźny i usługi transportowe
Niemcy jeszcze przynajmniej przez kilka lat chcą chronić przed nami swój rynek pracy. Nie musimy jednak czekać na zmiłowanie niemieckiego rządu. Już teraz istnieje wiele sposobów na legalne zarobkowanie za Odrą.
05.12.2006 | aktual.: 05.12.2006 10:49
Każdy Polak może legalnie wynająć stragan na niemieckim targowisku. A jeśli mamy busa, możemy pomagać Niemcom w przeprowadzkach.
Niemcy jeszcze przynajmniej przez kilka lat chcą chronić przed nami swój rynek pracy. Nie musimy jednak czekać na zmiłowanie niemieckiego rządu. Już teraz istnieje wiele sposobów na legalne zarobkowanie za Odrą.
Straganowy biznes
Jeśli chcemy w Niemczech handlować na targowiskach, straganach, czy placach – słowem prowadzić handel obwoźny – potrzebujemy trzech dokumentów:
– wypis z rejestru o działalności gospodarczej;
– zaświadczenie o niekaralności (wydane przez polski sąd);
– zaświadczenie z polskiego urzędu skarbowego o nie zaleganiu z podatkami.
Wszystko musi zostać przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego języka polskiego, który swą działalność ma zarejestrowaną w Niemczech.
Tak przygotowane dokumenty, plus zdjęcie paszportowe, oraz formalny wniosek o wydanie _ Reisegewerbekarte _, należy złożyć w urzędzie gminy lub miasta, na terenie których zamierzamy zacząć nasz obwoźny handel.
Wystarczy 154 euro
Koszt Reisegewerbekarte na czas nieokreślony to 154 euro. Na czas określony płacimy mniej, zależnie od tego, na jaki okres kartę wykupujemy. Przy czym uwaga: pozwolenie wydane np. w Berlinie, ważne jest także w Dreźnie czy Hamburgu, czyli w całych Niemczech.
Ważne, by we wniosku dokładnie napisać jakimi towarami będziemy handlować. Wykaz tych towarów znajdzie się bowiem na wydanej nam Karcie i będzie to sprawdzane podczas kontroli na targowiskach.
Uwaga rolnicy i ogrodnicy! Polacy, którzy pragną sprzedawać w Niemczech towary własnej produkcji, np. jabłka ze swojego sadu, nie muszą występować o Reisegewerbekarte. Wystarczy, że zabiorą ze sobą przetłumaczone na język niemiecki zaświadczenie, iż prowadzą gospodarstwo lub działalność ogrodniczą.
Jeśli masz busa...
Spore możliwości dorabiania w Niemczech mają właściciele samochodów dostawczych, którzy mieszkają blisko granicy. Mając zarejestrowaną działalność w Polsce mogą bez problemu świadczyć usługi transportowe za Odrą.
Jest to bardzo kuszące, gdyż ceny takich usług w Niemczech są kilka razy wyższe niż u nas. Np. za wynajęcia na cały dzień „meblowego busa” wraz z dwiema osobami do noszenia, Niemcy płacą 300-400 euro.
Świadczący usługi transportowe nie muszą oczywiście występować o Reisegewerbekarte. Powinni jednak mieć przy sobie dokument poświadczający rejestrację firmy w Polsce, oraz – zależnie od sytuacji – zaświadczenie, że są płatnikami niemieckiego podatku VAT.
Problemy z VAT-em
Każde państwo chce, aby podatek VAT od towarów i usług trafiał do jego kasy. Tak też jest w przypadku Niemiec. Dlatego Polacy, którzy zamierzają handlować na niemieckich targowiskach albo chcą pomagać berlińczykom w przeprowadzkach, muszą wystąpić w Niemczech o wpis do tamtejszego rejestru płatników podatku VAT. Z tego obowiązku można być zwolnionym jedynie wtedy, gdy np. jabłka będziemy sprzedawać nie bezpośrednio na targowisku, lecz innym, niemieckim straganiarzom. To samo z usługami transportowymi. Bez VAT-u, tylko wtedy jeśli usługa będzie wykonywana na rzecz innej, niemieckiej firmy.
Wniosek o rejestrację jako płatnika podatku VAT należy złożyć w tej miejscowości, w której wystąpiliśmy o Reisegewebekarte. Na wydanie odpowiedniego dokumentu trzeba trochę poczekać, gdyż sprawa przekazywana jest do urzędu skarbowego w Oranienburgu koło Berlina (Heinrich-Grüber-Platz 3), który prowadzi centralny rejestr podmiotów zagranicznych działających na terenie Niemiec.
Na szczęście, u naszych sąsiadów, nie ma obowiązku posiadania kas fiskalnych. Należy za to prowadzić dzienne zestawienie obrotów i na tej podstawie ustalać podatek VAT jaki trzeba zapłacić niemieckiemu urzędowi skarbowemu.
Przy okazji wyjaśnienie: podatek dochodowy i wszystkie inne opłaty – w tym składki na ZUS – cały czas opłaca się w Polsce.
A może firma w Niemczech?
Jeśli poważnie myślimy o rozwinięciu handlu lub świadczeniu usług za Odrą, warto zastanowić się czy nie zarejestrować tam działalności. Istotnym plusem posiadania firmy za Odrą jest swoboda wyboru wysokości składek ubezpieczeniowych. Można wybrać taką opcję, że składki będą znacznie niższe niż w Polsce. Z drugiej jednak strony, konieczne będą niemiecki meldunek i ewentualnie wynajęcie lokalu, co zazwyczaj kosztuje więcej niż w Polsce.
Na kłopoty agencje
W miastach położonych wzdłuż zachodniej granicy powstają jak grzyby po deszczu różne agencje doradcze, które za nas załatwią wszystkie formalności, konieczne aby pod własnym szyldem zarobkować w Niemczech. Ponieważ konkurencja rośnie także między agencjami, ceny ich usług spadają, a jakość rośnie. Dlatego, jeśli nie znamy dobrze języka niemieckiego i obce są nam tamtejsze przepisy, lepiej będzie jeśli skorzystamy z pomocy wyspecjalizowanej agencji.
_ Damian Szymczak, Józef Leszczyński _
W Berlinie o Reisegewerbekarte należy wystąpić do _ Bezirksamt Charlottenburg-Wilmersdorf _ Heerstr. 12-14
14052 Berlin
www.charlottenburg.de