Nieudane odreagowanie

Wzrostowy początek poniedziałkowej sesji na światowych, a zwłaszcza europejskich parkietach to przede wszystkim efekt udzielonej w weekend zgody Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Komisji Europejskiej na udzielenie pomocy finansowej Irlandii.

22.11.2010 | aktual.: 22.11.2010 17:43

Wzrostowy początek poniedziałkowej sesji na światowych, a zwłaszcza europejskich parkietach to przede wszystkim efekt udzielonej w weekend zgody Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Komisji Europejskiej na udzielenie pomocy finansowej Irlandii.

Fakt ten wzmocnił od rana kurs euro, a przy okazji poprawił też nastroje na polskiej walucie. W ten klimat próbowała wkomponować się dzisiaj również warszawska giełda, która rozpoczęła sesję na poziomach nieznacznie powyżej piątkowego zamknięcia. W tym obszarze zarówno WIG jak i WIG20 spędziły przedpołudnie, umiarkowanie falując przy braku impulsów w postaci danych makro. Popołudniowa faza notowań przyniosła jednak rozczarowanie. Im bliżej rozpoczęcia sesji za oceanem, tym skala optymizmu po weekendowych decyzjach polityków topniała. Europa weszła ostatecznie w korektę korygującą ubiegłotygodniową irlandzką euforię. Próba dźwignięcia indeksów już po rozpoczęciu handlu za oceanem okazała się nieudana. W efekcie WIG oraz WIG20 zakończyły dzień pod kreską odpowiednio 0,23 i 0,38 procenta, za to na symbolicznych plusach finiszowały sWIG80 i mWIG40.

Na tle spokojnie zachowujących się w większości akcji największych spółek, piątkową słabość kontynuowały akcje PKO BP (-1,42%), które po piątkowej silnej przecenie od rana zniżkowały nawet kolejne dwa procent. Kurs spółki, po tym jak przez dwa miesiące należał do motorów wzrostów głównych indeksów, od dwóch tygodni znajduje się w zdecydowanej korekcie. Gorzej od średniej rynkowej prezentowały się dzisiaj również akcje Pekao (-2,20%) oraz TVN (-2,10%), których kursy także od początku miesiąca znajdują się w odwrocie. Po przeciwnej stronie stawki znalazły się tym razem akcje BRE Banku, Polimexu, KGHM, Asseco Polska, PGE oraz Biotonu, którego spore wahania kursu to efekt prawie sześcioprocentowego kroku notowań. Po spadku w piątek na nowe minima spółka generalnie w kiepskim stylu żegna się z WIG20, który opuści 17 grudnia.

Po okresie dramatycznej przeceny i wyznaczeniu historycznych minimów aż 15 procent wzrósł dzisiaj kurs Petrolinvestu. Atmosferę wokół spółki mógł uspokoić sam prezes, który zwrócił uwagę na spadające ostatnio koszty funkcjonowania i mającą niebawem pojawić się nową strategię działania. Podobnie fatalną passę przynajmniej na chwilę przerwały akcje Bomi (+18,90%), którego ubiegłotygodniowe załamanie kursu związane było z publikacją bardzo złych wyników kwartalnych przez sieć marketów. Zyskiwały również akcje Optimusa (+2,7%), którego zapowiedzi przyszłorocznej udanej premiery drugiej części Wiedzimina poparte zostało informacjami o objęciu nowej emisji akcji m.in. przez jeden z czołowych funduszy inwestycyjnych. Dodatkowo spółka poinformowała, że nie planuje kolejnych emisji akcji na sfinansowanie powstającego produktu. Statystyka szerokiego rynku (47 procent spółek spadło, 39 procent wzrosło) potwierdziła kolejny raz słabość akcji firm o małej średniej i kapitalizacji, w grupie których słabo spisały się
między innymi: J.W.Construction, Stalprodukt, Elstar Oils, Mostostal Zabrze i One2One. Obserwacja tego segmentu rynku już od wielu miesięcy nie daje powodów do optymizmu, a co potwierdza spadająca od lutego siła relatywna sWIG80 względem WIG20.

Biorąc pod uwagę fakt kiepskiego stylu, w jakim GPW zakończyła nieudany miniony tydzień, to przebieg dzisiejszej sesji nie stanowi podstaw do większego optymizmu. Nieudolna próba odbicia sugeruje wciąż nie zakończoną falę spadkową. Niewielką pociechę może dać fakt, że mimo dzisiejszej przeceny WIG i WIG20, barometry nie przebiły piątkowych minimów intraday. Zakładając jednak, potwierdzony w piątek scenariusz głębszej korekty, w tej sytuacji naturalnym celem dla WIG20 wydaje się być obecnie obszar 2595-2610 punktów, który wyznaczają m.in. minima z października. Niewiele niżej znajduje się kolejne wsparcie 2565 punktów wyznaczane przez lokalne szczyty indeksu z sierpnia oraz 38,2% zniesienia całej wzrostowej fali indeksu mierzonej od początku lipca. Dodatkowo w tym obszarze, wsparcie stanowić będzie pojawiająca się linia trendu wzrostowego rozpoczętego w lutym 2009 roku.

Paweł Kubiak
makler DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)