Niewielkie zmiany indeksów giełdowych
Po wyraźnych zwyżkach w poniedziałek, we wtorek główne indeksy nowojorskiej giełdy nieznacznie zniżkowały. Na notowaniach zaciążyły przede wszystkim rozczarowujące doniesienia o stanie amerykańskiej gospodarki.
Dow Jones Industrial Average, indeks 30 największych spółek notowanych na Wall Street, stracił 0,2 proc. (17,24 pkt) i zakończył sesję na poziomie 10433,71 pkt.
Wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 drgnął w dół o mniej niż 0,1 proc. (0,59 pkt), do 1105,65 pkt.
Indeks Nasdaq Composite zniżkował o 0,31 proc. (6,83 pkt) do 2169,18 pkt.
Ze względu na zbliżające się Święto Dziękczynienia (przypada w czwartek), które jest w USA dniem wolnym od pracy, wolumen obrotów na Wall Street był we wtorek niski. Analitycy wskazują w związku z tym, że do obserwowanych tego dnia zmian na giełdzie nie należy przykładać dużej wagi.
Niewielką przecenę wywołała m.in. rewizja w dół danych o wzroście amerykańskiej gospodarki w III kwartale. Jak podał tego dnia Departament Handlu, tempo wzrostu PKB wyniosło w minionym kwartale 2,8 proc., a nie 3,5 proc., jak wstępnie szacowano w październiku.
Tak duża korekta była przede wszystkim skutkiem niespodziewanie wysokiego wrześniowego deficytu USA w handlu zagranicznym, a także słabszego niż początkowo oceniano ożywienia w sferze wydatków konsumpcyjnych, które stanowią filar amerykańskiej gospodarki.
Jak sugerują inne opublikowane we wtorek dane, nie należy oczekiwać znacznego wzrostu wydatków konsumpcyjnych w kolejnych miesiącach. Obliczany przez instytut Conference Board wskaźnik zaufania amerykańskich konsumentów wzrósł w listopadzie do 49,5 pkt, z 48,7 pkt miesiąc wcześniej.
Choć ankietowani przez agencję Bloomberga ekonomiści oczekiwali, że indeks spadnie do 47,3 pkt, rzeczywisty odczyt i tak rzuca cień na perspektywy ożywienia gospodarczego w USA. Zwykle uważa się, że o stabilności gospodarki świadczą notowania tego wskaźnika powyżej 90 pkt. W ubiegłym roku wynosił on średnio 58 pkt., a rok wcześniej 103,4 pkt.
W trakcie sesji główne indeksy zniżkowały nawet o 0,7-0,9 proc., jednak spadki wyhamowały po publikacji sprawozdania z ostatniego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, decydującego o wysokości stóp procentowych w USA. Z dokumentu wynika, że gremium to nabiera coraz większej pewności o trwałości ożywienia gospodarczego w USA. (PAP)