Nikt nie chce zostać z akcjami na weekend

Czwartkowa sesja na GPW rozpoczęła się od wzrostów. WIG20 zyskiwał nawet prawie 1% na wartości rano, ale potem strona popytowa zaczęła słabnąć z godziny na godzinę.

21.05.2010 09:06

Jedyne argumenty jakie mieli kupujący: ok. 2% środowe umocnienie euro do dolara oraz techniczna obrona linii trendu, wystarczyły na bardzo krótko. Wyprzedaż akcji na warszawskim parkiecie rozpoczęła się jeszcze przed południem i zakończyła wraz z zamknięciem sesji. Równie złe nastroje panowały zresztą na pozostałych giełdach europejskich, te najważniejsze zniżkowały nawet ponad 3% późnym popołudniem. Ratunkiem przed przeceną totalną mogły być dane z USA publikowane o 14:30, ale okazały się zdecydowanie gorsze od oczekiwań. W zeszłym tygodniu naliczono 471 tys. osób pobierających zasiłek po raz pierwszy wobec prognoz 439 tys. Do obaw o strefę euro doszły złe wiadomości z gospodarki amerykańskiej i w tej sytuacji początek notowań na Wall Street również przebiegał pod znakiem wyprzedaży, tamtejsze indeksy zniżkowały nawet 3%. W rezultacie WIG20 zamknął się 2287 pkt (-3%) tym samym ustanawiając dzienne minimum, a obrót przekroczył 2,1 mld PLN. Spośród blue chipów negatywnie wyróżniał się LOTOS (-5%), BRE (-4,7%)
oraz niedawny debiutant PZU (-4,3%).

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

W trakcie czwartkowej sesji rynek kontynuował ruch zapoczątkowany dzień wcześniej. Efektem szybkiej i dynamicznej przeceny było wyznaczenie przez WIG nowego, miesięcznego minimum na poziomie 39 303 pkt. Dodatkowo, zniżce towarzyszyły solidne obroty, sięgające po sesji 2,5 mld zł. Przewagę podaży obrazuje czarna świeca wyznaczona na wykresie dziennym. Negatywna wymowa marubozu zamknięcia sprawia, że potencjalnemu kontratakowi byków ciężko będzie zniwelować przewagę niedźwiedzi. Szybkie oscylatory kolejny dzień z rzędu pogorszył wskazania, powoli zaczęła wzrastać natomiast wartość oscylatora siły trendu ADX, który jednak nadal przebywa poniżej 20 pkt. Istotną zmianę nastawienia, wynikającą z odczytów ADX będzie można odnotować dopiero po pokonaniu wspomnianej bariery przy przeważającym ruchu indeksu w jedną stronę. Sesja kończąca tydzień może przynieść lekkie odreagowanie w górę, aczkolwiek więcej argumentów przemawia obecnie za osłabieniem indeksu w kierunku 39 000 pkt.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)