Niższy wiek emerytalny. Ile dokładnie stracą Polacy?

Obniżenie wieku emerytalnego do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet będzie miało fatalne skutki dla naszych przyszłych emerytur. Najbardziej zmniejszą się świadczenia pań, które na szybszym odejściu z pracy stracą trzy razy więcej niż mężczyźni!

Niższy wiek emerytalny. Ile dokładnie stracą Polacy?
Źródło zdjęć: © Fotolia
Mateusz Ratajczak

24.11.2015 | aktual.: 14.11.2016 17:47

Obniżenie wieku emerytalnego do 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet będzie miało fatalne skutki dla naszych przyszłych emerytur. Najbardziej zmniejszą się świadczenia pań, które na szybszym odejściu z pracy stracą trzy razy więcej niż mężczyźni! Wniosek jest prosty - chociaż Prawo i Sprawiedliwość da wszystkim Polakom prawo szybszego przejścia na emeryturę, to nikomu nie będzie się to opłacało.

Postanowiliśmy policzyć, jak duża różnica wynika ze zmiany czasu odprowadzania składek. Prognozy - zwłaszcza dla kobiet - są dramatyczne. To one najbardziej ucierpią na obniżeniu wieku emerytalnego i jeśli nie będą chciały pracować dłużej dostaną z ZUS grosze.

Jak liczyliśmy?

Przyjęliśmy kilka istotnych zmiennych. Po pierwsze liczyliśmy dla przykładu 30-letniej osoby, która zaczęła pracę w wieku 20 lat i korzysta z usług otwartych funduszy emerytalnych. Przyszłą emeryturę obliczaliśmy na przykładzie czterech progów dochodowych: pensji minimalnej w wysokości 1850 złotych (od 1 stycznia 2016 roku), 2500 złotych, średniej pensji 3895 złotych oraz 6000 złotych. Wszystkie kwoty w naszych wyliczeniach to kwoty brutto.

Przyjęliśmy, że średni wzrost płacy (zarówno indywidualny, jak i ogólny w gospodarce) wyniesie 3 procent w skali roku, średnia stopa zwrotu z OFE będzie oscylować w okolicach 4 procent. (Średnia ważona stopa wzrostu z ostatnich trzech lat według danych Komisji Nadzoru Finansowego wynosiła 12,7 procent).

Stracą wszyscy, kobiety najbardziej

Zarabiający pensję minimalną w wieku 67 lat będą mogli liczyć na 1070 złotych brutto emerytury. To mniej więcej 57 procent ich ostatniej pensji. Po obniżeniu wieku emerytalnego - ani mężczyźni, ani kobiety nie będą otrzymywali nawet tysiąca złotych.

Szacunkowa wysokość przyszłej emerytury brutto
Moment przejścia na emeryturę i dotychczasowe miesięczne wynagrodzenie brutto 1850 zł 2500 zł 3895 zł 6000 zł
Mężczyzna i kobieta w wieku 67 lat 1070 zł 1446 zł 2253 zł 3470 zł
Po zmianie wieku emerytalnego
Mężczyzna w wieku 65 lat 941 zł 1272 zł 1982 zł 3000 zł
Kobieta w wieku 60 lat 899 zł 933 zł 1453 zł 2239 zł

*Średni wzrost wynagrodzeń w wysokości 3 procent rocznie, stopa zwrotu z OFE 4 procent rocznie
Źródło: Wirtualna Polska

W przypadku panów, którzy odejdą z pracy w wieku 65 lat, emerytura wyniesie 941 złotych - o 129 złotych mniej niż gdyby pracowali do 67. roku życia. Panie będą miały gorzej, gdyż w ich przypadku różnica będzie wynosić 171 złotych miesięcznie. W ciągu roku jest to o 2 tysiące złotych mniej.
Oczywiście, im wyższa pensja w ciągu okresu składkowego, tym większa różnica w świadczeniach. Gdyby mężczyźni i kobiety zdecydowali się na pracowanie do 67. roku życia, to mogliby liczyć na 2253 złote emerytury. Gdy skrócimy kobietom czas pracy do 60 lat, to emerytura spadnie im o 798 złotych miesięcznie! W przypadku mężczyzn różnica nie będzie tak odczuwalna, ponieważ zmiana dotyczy tylko dwóch lat odkładania na emeryturę.

Prognozowana emerytura w wieku 67 lat 1850 zł 2500 zł 3895 zł 6000 zł
Różnica dla kobiet -171 zł -513 zł -798 zł -1231 zł
Różnica dla mężczyzn -129 zł -174 zł -271 zł -470 zł

Źródło: Wirtualna Polska

Jak wynika z naszych szacunków, przyszłe świadczenia będą wynosić od 30 do 50 procent ostatniej pensji. A to oznacza, że każdy, kto chce zachować podobny do wynagrodzeń poziom dochodów na emeryturze, powinien zdecydować się na dodatkowe oszczędzanie poza systemem emerytalnym. Bez tego praktycznie nie ma szans na utrzymanie standardu życia. Warto zauważyć, że nawet oszczędzanie z OFE przy wysokiej stopie zwrotu, nie gwarantuje wysokiej emerytury.

Ekonomiści zgodni: cofnięcie reformy to zły pomysł

- Wiek emerytalny może wynosić nawet 60 lat. Tylko skąd wziąć na to pieniądze? To jest cała filozofia i problem systemu emerytalnego. Albo się mówi społeczeństwu, że wiek będzie niższy, ale jednocześnie emerytury będą niższe, albo mówi się, że emerytury będą godziwe, lecz potrzebujemy do tego wyższego wieku emerytalnego - mówi money.pl prof. Marian Noga.

Jednak wspólna propozycja prezydenta i Prawa i Sprawiedliwości ma zwolenników. - Jestem za propozycjami Andrzeja Dudy. Jasno trzeba powiedzieć, że możliwość wyboru wcześniejszej emerytury powinna być. Taka opcja powinna być wprowadzona na pewno, w ramach naturalnej sprawiedliwości społecznej. Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że za tym kryje się zdecydowanie mniejsza emerytura w przyszłym systemie emerytalnym - powiedział nam dr hab. Konrad Raczkowski, dyrektor instytutu ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk.

Zdaniem Jeremiego Mordasewicza, eksperta Konfederacji Lewiatan i członka rady nadzorczej ZUS, niezbędne jest uświadomienie Polakom, że jeżeli żyjemy wyraźnie dłużej, to powinniśmy dłużej pracować. - Trzeba poinformować, że ten, kto będzie pracował 45 lat, a nie 40, otrzyma emeryturę dwa razy wyższą. Ostatnie lata przed przejściem na emeryturę są naprawdę ważne, ponieważ wysokość emerytury nie zależy tylko i wyłącznie od zebranych składek, ale również od prognozowanej długości życia - wyjaśniał money.pl Jeremi Mordasewicz.

Na argument o tym, że szybsze przechodzenie na emeryturę oznacza znacznie niższe świadczenia minister rodziny i pracy Elżbieta Rafalska odpowiada: - To nie jest przymus, każdy podejmie indywidualną decyzję, czy chce pracować dłużej czy chce przejść wcześniej na tą emeryturę.
- Trudno zrozumieć, że rząd stawiający na rozwój równocześnie wydaje miliardy złotych na świadczenia dla osób, które mogą pracować. W ten sposób nie zwiększy się koniecznych w Polsce inwestycji - tłumaczą z kolei eksperci Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w oficjalnym stanowisku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (972)