Nocna prohibicja w Warszawie. Trzaskowski mówi jasno: wróciłaby komuna

Rafał Trzaskowski uważa, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie nie jest rozwiązaniem. - Wróciłaby nielegalna sprzedaż alkoholu jak za komuny - uważa prezydent Warszawy.

Rafał Trzaskowski uważa, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie nie jest rozwiązaniem
Rafał Trzaskowski uważa, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie nie jest rozwiązaniem
Źródło zdjęć: © PAP | Mateusz Marek

Organizacje społeczne w Warszawie apelują o wprowadzenie zmian w godzinach sprzedaży alkoholu w Warszawie, od 22:00 do 6:00.

Ich zdaniem, takie działania przyczyniłyby się do zwiększenia bezpieczeństwa w mieście, przywołując przykłady innych polskich miast, takich jak Gdańsk, Katowice, Wrocław, Kraków i Poznań, gdzie obowiązują podobne ograniczenia. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Picie "pod chmurką". Poznań walczy ze spożywaniem alkoholu miejscach publicznych

Trzaskowski: Polak potrafi

Trzaskowski jest przeciwny takim zmianom. W wywiadzie dla Polsat News odwołał się do swojego osobistego doświadczenia z czasów komunizmu, gdy takie zakazy były obowiązujące. 

Dlatego, że pamiętam czasy komuny, pamiętam co to oznacza. Polak potrafi. Mielibyśmy w tym momencie pewnie sprzedawany nielegalnie alkohol - powiedział.

Dodał, że nie lekceważy problemu. - Będziemy na pewno dalej współpracować z policją. Też wydawać w taki sposób licencje na alkohol, żeby starać się ten problem regulować i starać się obniżać poziom hałasu i niwelować wszystkie problemy, które z tego wynikają - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Rafał Trzaskowskisprzedaż alkoholuwarszawa

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (238)