Nocna prohibicja w Warszawie. Trzaskowski mówi jasno: wróciłaby komuna
Rafał Trzaskowski uważa, że zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie nie jest rozwiązaniem. - Wróciłaby nielegalna sprzedaż alkoholu jak za komuny - uważa prezydent Warszawy.
Organizacje społeczne w Warszawie apelują o wprowadzenie zmian w godzinach sprzedaży alkoholu w Warszawie, od 22:00 do 6:00.
Ich zdaniem, takie działania przyczyniłyby się do zwiększenia bezpieczeństwa w mieście, przywołując przykłady innych polskich miast, takich jak Gdańsk, Katowice, Wrocław, Kraków i Poznań, gdzie obowiązują podobne ograniczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Picie "pod chmurką". Poznań walczy ze spożywaniem alkoholu miejscach publicznych
Trzaskowski: Polak potrafi
Trzaskowski jest przeciwny takim zmianom. W wywiadzie dla Polsat News odwołał się do swojego osobistego doświadczenia z czasów komunizmu, gdy takie zakazy były obowiązujące.
Dlatego, że pamiętam czasy komuny, pamiętam co to oznacza. Polak potrafi. Mielibyśmy w tym momencie pewnie sprzedawany nielegalnie alkohol - powiedział.
Dodał, że nie lekceważy problemu. - Będziemy na pewno dalej współpracować z policją. Też wydawać w taki sposób licencje na alkohol, żeby starać się ten problem regulować i starać się obniżać poziom hałasu i niwelować wszystkie problemy, które z tego wynikają - powiedział.