Trwa ładowanie...

Nowa forma protestu nauczycieli. W poznańskim liceum nie ma próbnej matury

Uczniowie z Poznania na własnej skórze odczuli strajk nauczycieli. Rada Pedagogiczna Liceum św. Marii Magdaleny zdecydowała o tym, że tegoroczni maturzyści nie przystąpią do próbnego egzaminu dojrzałości.

Nowa forma protestu nauczycieli. W poznańskim liceum nie ma próbnej maturyŹródło: East News, fot: Lukasz Piecyk/REPORTER
drdzgw2
drdzgw2

Niemal 200 uczniów ostatnich klas poznańskiego Liceum św. Marii Magdaleny nie przystąpiło do zaplanowanej na 3 stycznia próbnej matury z języka polskiego. To efekt trwającego od grudnia protestu nauczycieli, którzy domagają się wyższych pensji i zwiększenia nakładów na edukację.

Jak czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej szkoły, po rozpoczęciu próbnej matury z języka polskiego "po wcześniejszym przeprowadzeniu i przećwiczeniu stosowanych procedur egzaminacyjnych, uczniowie (…) zostali poinformowani o proteście nauczycieli w związku z sytuacją finansową panującą w polskiej oświacie". Odwołany egzamin to początek akcji nauczycieli. Zaplanowane na kolejne dni egzaminy przedmiotowe także się nie odbędą.

Zobacz też: L4 nauczycieli to początek. W styczniu decyzja o tym co dalej

"Protest ma polegać na powstrzymaniu się przez nauczycieli od przeprowadzania tzw. matury próbnej w dotychczasowej formie, tj. w sytuacji podobnej do egzaminów maturalnych w sesji wiosennej. Jednocześnie uczniowie zostali poinformowani, że w kolejnych dniach na ich ręce będą przekazywane arkusze próbnej matury z wszystkich wcześniej zaplanowanych przedmiotów, które zostaną wykorzystane przez uczniów i nauczycieli w uzgodnionej przez siebie formie” – czytamy na stronie szkoły. Równocześnie nauczyciele zapewniają, że będą prowadzić lekcje zgodnie z planem zajęć i 3 stycznia wszyscy zatrudnieni w placówce stawili się w pracy.

drdzgw2

W uchwale Rady Pedagogicznej skierowanej do uczniów nauczyciele stwierdzili, że „tylko radykalne kroki będą czytelnym sygnałem dla władz państwowych oświatowych i społeczeństwa naszego miasta, że nie zgadzamy się na zbyt niskie nakłady na oświatę w Polsce, w tym także na zarobki nauczycieli nieadekwatne do wyznaczanych nam zadań.

Protestujący nauczyciele domagają się podwyżek o 1000 zł. Początkiem akcji była grudniowa "epidemia" - wzorem policjantów pracownicy oświaty wybrali się masowo na L4.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

drdzgw2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
drdzgw2