Nowozelandzka firma przeprasza za skażone produkty mleczne

Będąca największym w świecie eksporterem produktów mlecznych nowozelandzka firma Fonterra przeprosiła w poniedziałek Chiny za dostarczanie im artykułów skażonych bakteriami, które mogły powodować zatrucie jadem kiełbasianym.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

- Naprawdę ubolewamy z powodu zdenerwowania i lęku, jakie sprawa ta mogła wywołać. W pełni rozumiemy zaniepokojenie rodziców i innych konsumentów na całym świecie. Rodzice mają prawo wiedzieć, że odżywki dla niemowląt i inne produkty mleczne są nieszkodliwe i bezpieczne - powiedział na briefingu w Pekinie szef Fonterry Theo Spierings.

Fonterra poinformowała w sobotę, że jej niektóre pochodzące z marca ubiegłego roku produkty mogły być skażone bakteriami, wywołującymi zatrucie jadem kiełbasianym (botulizm). Jak jednocześnie zaznaczono, nie pojawiły się dotąd żadne informacje o zachorowaniach.

Według Spieringsa władze Chin nie wprowadziły całkowitego zakazu wwozu produktów Fonterry, lecz tylko restrykcje wobec jej wyrabianych z serwatki koncentratów białkowych. Skażenie dotyczyło 38 ton tego koncentratu, z czego 18 ton wykorzystały własne fabryki firmy w Australii i Nowej Zelandii do wyprodukowania odżywek dla niemowląt na potrzeby dwóch odbiorców.

Spierings poinformował, że źródło skażenia znajdowało się w zakładzie przetwórczym w Nowej Zelandii, a konkretnie w rurze, która była rzadko używana i dlatego standardowe procedury odkażające były w jej przypadku nieskuteczne. W marcu bieżącego roku Fonterra wykryła, że część koncentratu białkowego, wyprodukowanego i sprzedanego klientom w maju 2012 roku, zawierała bakterie. Natychmiast podjęto szczegółowe badania, ale dopiero w lipcu w próbkach ujawniono obecność szkodliwego szczepu bakterii.

Zakłady, w których doszło do skażenia, zostały zamknięte dla dokładnego wyczyszczenia - powiedział Spierings. Dodał, że problem był ograniczony do tych zakładów i wyraził przekonanie, że zlokalizowano wszystkie skażone produkty. (PAP)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Spędziła kilka godzin na SOR-ze w USA. Oto rachunek
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Alarmujące dane ZUS. Coraz więcej zwolnień L4 z kodem "C"
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Płacą do 70 zł/h. Praca tuż przy granicy z Polską
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Przez 9 lat brał zasiłki na fikcyjnych bezdomnych. Wyłudził 2,8 mln zł
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy w warsztacie. Płacą 4 tys. zł tygodniowo
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
To koniec znanej księgarni w Poznaniu. Wyprawili stypę
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Ile kosztuje węgiel? Oto ceny w skupach przed szczytem sezonu
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Nowe źródło zarobku dla handlarzy autami. Padł rekord
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Fabryka "polskiej whisky" szuka inwestora. Jest warta 106 mln zł
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Słynna sieć restauracji w USA wstaje z kolan. Oto nowy plan
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Podpaski zamiast elektroniki. Straty na 90 tys. zł. Sąd wydał wyrok
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Zarobili po kilkanaście milionów