Nowy licznik to rewolucja w energetyce?
Zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej do 2020 roku we wszystkich polskich domach mają zostać wymienione liczniki prądu. Nowe inteligentne liczniki mają ułatwić życie klientom, jak i firmom dostarczającym prąd. Tak twierdzą firmy zaangażowane w instalacje liczników. Swoje stanowisko przedstawiły na konferencji prasowej.
02.05.2013 | aktual.: 02.05.2013 14:27
Nowość, która zawita w naszych domach, to urządzenie elektroniczne, służące do pomiaru zużycia energii i przesyłania danych drogą elektryczną (PLC - Power Line Communication), które zapewnią wymianę informacji między konsumentem a zakładem energetycznym.
Jedną z najważniejszych zmian, którą przyniesie wymiana nowych urządzeń jest płatność wyłącznie za bieżące zużycie energii. Koniec z niejasnymi i często mylącymi prognozami zużycia prądu, które narzuca obecny system. Zapłacimy tylko za tyle, ile rzeczywiście zużyjemy.
Dzięki nowym rozwiązaniom dystrybutorzy energii będą lepiej bilansować sieć (poznają rzeczywiste zapotrzebowanie na prąd). Dzięki temu obniży się straty przesyłowe, a w efekcie obniży koszty przenoszone do taryfy energii elektrycznej. Nasze rachunki mogą być przez to niższe.
Nowe narzędzie daje zakładom energetycznym szybszą możliwość reagowania na awarie czy usterki. Umożliwia też łatwiejsze zlokalizowanie złodziei energii elektrycznej. Dzięki jego instalacji wyeliminowane zostaną uciążliwe wizyty kontrolerów w mieszkaniach.
Dzięki inteligentnym licznikom właściciele przydomowych źródeł energii będą mieli możliwość odsprzedaży nadwyżek energii.
Zainstalowanie nowoczesnych liczników jest korzystne dla odbiorcy. Poprzez bezpośredni dostęp do konta online do analizy zużycia prądu prognozuje się oszczędność energii na poziomie 5-9 proc.
- Licznik da konsumentom możliwość świadomego zachowania, wyboru odpowiedniej taryfy. Nie jest jednak tak, że ta szacowana oszczędność wystąpi automatycznie. Wszystko w rękach odbiorców prądu, którzy mogą wykorzystać dane im narzędzie - tłumaczy Michał Czeredys, prezes zarządu firmy Arcus, która dostarczy inteligentne liczniki na zamówienie Energi-Operatora.
Firma Arcus jest zdania, iż plotki mówiące o tym, że nowoczesne urządzenia gromadzą dane o codziennych zachowaniach, mogą śledzić informacje o naszych zwyczajach czy również dodatkowe info inne niż dane o zużyciu energii, to tylko mit. Liczniki bowiem mierzą łączną ilość energii elektrycznej zużytej w danym mieszkaniu przez wszystkie odbiorniki razem, np. lodówkę, pralkę, alarm, grzejnik czy ładowarki. Licznik nie wie, jaki sprzęt jest włączony w danej chwili. Nie można więc stwierdzić, co klient ma w mieszkaniu. Ponadto nie ma możliwości śledzenia na bieżąco zużycia prądu, gdyż dane są wysyłane przez licznik dopiero po upływie 24h od rejestracji przez licznik.
Podobnie firma uspokaja w sprawie danych zbieranych przez liczniki. Przepisy dotyczące przesyłania takich danych są szczegółowo określone. Podobna sytuacja ma w przypadku danych dotyczących kart kredytowych czy billingów telefonicznych. Firmy energetyczne zbierające te dane nie mają możliwości ich udostępniania podmiotom trzecim. Ochrona danych rejestrowanych przez liczniki prowadzona jest w taki sposób, jak w przypadku danych bankowych i są one przechowywane zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych.
- Licznik nie zbiera i nie przekazuje informacji dotyczących rodzaju używanego urządzenia, oglądanych programów, filmów, słuchanej muzyki, ale dla całego punktu poboru, mieszkania czy domu - zaznaczają przedstawiciele Arcusa - Wszelkie dane są dodatkowo odpowiednio szyfrowane, a dostawcy energii muszą i gwarantują właściwą ochronę gromadzonych informacji.
Klienci nie muszą się też martwić o nadmierne koszty związane z zakupem i instalacją nowych liczników. Ponosi go dostawca energii, wliczając go w koszt taryfy zatwierdzonej przez Urząd Regulacji Energetyki. Samo URE szacuje, że rzeczywisty koszt instalacji inteligentnego licznika to 1,32 zł na miesiąc do 2030 roku.
W Polsce pierwszym (i na razie jedynym) miastem, w którym wszystkie liczniki zostały wymienione na inteligentne, jest Kalisz. Między II połową 2012 roku a kwietniem 2013 roku zostało tam zainstalowanych ok. 110 tys. liczników. Do końca 2013 roku w Polsce ma być łącznie wymienionych 500 tys. liczników. Szacuje się, że w całym kraju jest 15 mln liczników do wymiany, a całkowity koszt ich instalacji ma wynieść 8 mld zł.