Obcięcie ratingu Polski przez Moody's nie jest przesądzone. Co na to złoty?
Ekspert tłumaczy, że wynik nie jest przesadzony, choć większość analityków prognozuje obcięcie dziś ratingu z A2 do A3.
13.05.2016 | aktual.: 16.05.2016 14:44
Najważniejszym piątkowym wydarzeniem dla inwestorów zainteresowanych polskimi aktywami bezsprzecznie jest ogłoszenie przez agencję Moody's ratingu dla Polski. Po styczniowej obniżce naszej wiarygodności kredytowej przez Standard & Poors dzisiejsza decyzja Moody's, która poznamy ok. godz. 17, rodzi wiele spekulacji na rynku już od dawna, a jej konsekwencje z pewnością będą zauważalne w wycenie złotego - komentuje Damian Papała, główny dealer walutowy KantorOnline.pl
Ekspert tłumaczy, że wynik nie jest przesadzony, choć większość analityków prognozuje obcięcie dziś ratingu z A2 do A3. Jeśli ten scenariusz się zrealizuje, to, pomimo iż rynek już w znacznej mierze zdyskontował w go cenach, dojdzie z pewnością do jeszcze głębszej przeceny naszych aktywów, w tym złotego. Długookresowo zaś utrzyma presję spadkową na złotego względem walut bazowych.
Tak jednak nie musi być. Możliwe są bowiem jeszcze inne ruchy agencji. Moody's może pozostawić rating bez zmian, redukując tylko jego perspektywę z neutralnej na negatywną. W takiej sytuacji nie powinno dojść do osłabienia złotego, a wręcz możemy spodziewać się delikatnego wzmocnienia naszej waluty, jako że rynek częściowo zdyskontował już obniżkę ratingu.
Za takim scenariuszem przemawiają miedzy innymi dobre "twarde" dane z polskiej gospodarki oraz fakt, że jeszcze niedawno ta sama agencja rozważała podniesienie naszego ratingu. Najmniej zaś prawdopodobne wydaje się pozostawienie ratingu oraz jego perspektywy bez zmian, co oczywiście, gdyby tak się stało, z pewnością spowodowałoby ruch aprecjacyjny na złotym. Najbardziej zaś pesymistyczny dla naszej waluty rozwój sytuacji to redukcja ratingu połączona z negatywną perspektywą.
Nie dziwi więc, że uczestnicy naszego rynku mają w tej kwestii mieszane odczucia, co odzwierciedla dzisiejszy poranny handel, przynosząc wzmożoną zmienność na parach złotowych, czego zapewne będziemy świadkami do końca sesji.
Poza oczekiwaniem na decyzję Moody's, piątkowe kalendarium obfituje w istotne odczyty z szerokiego świata, które pośrednio również swoje odbicie znajdą w wycenie naszej rodzimej waluty. O godz. 8 poznaliśmy już dane z gospodarki niemieckiej - PKB Niemiec wzrósł w pierwszym kwartale 2016 r. o 0,7 proc. kwartał do kwartału, po uwzględnieniu czynników sezonowych. To najlepszy wynik od 2 lat. Analitycy spodziewali się wzrostu PKB kwartał do kwartału o 0,6 proc. Natomiast w ujęciu rok do roku PKB Niemiec wzrósł w pierwszym kwartale o 1,6 proc. To dowodzi, że "lokomotywa" europejskiej gospodarki powoli przyśpiesza.