Obniżenie ratingu dla Polski. Ekonomiści o konsekwencjach decyzji S&P
Eksperci czekają na ocenę wiarygodności kredytowej Polski przez pozostałe agencje ratingowe. Jedna z nich, Standard & Poor's, obniżyła wczoraj ocenę Polski dla długu publicznego w walucie obcej o jeden stopień - z A- do BBB+.
16.01.2016 | aktual.: 16.01.2016 15:43
Eksperci czekają na ocenę wiarygodności kredytowej Polski przez pozostałe agencje ratingowe. Jedna z nich, Standard & Poor's, obniżyła wczoraj ocenę Polski dla długu publicznego w walucie obcej o jeden stopień - z A- do BBB+.
Główny ekonomista banku Millennium Grzegorz Maliszewski wyjaśnia, że obniżenie wiarygodności kredytowej Polski ma wpływ na życie przeciętnego Polaka. Osłabienie waluty zwiększa koszt zagranicznych zakupów i wartość kredytów w walutach obcych. Ekonomista zwraca jednak uwagę, że zyskują ci, którzy mają oszczędności w euro czy dolarze.
Ekonomista PKO BP Piotr Bujak podkreśla, że istotne będzie to, jak ocenią Polskę pozostałe agencje ratingowe. Według rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej, pogorszenie ocen mogłoby oznaczać trwałe pogorszenie sytuacji finansów publicznych, wzrost kosztów obsługi długu i osłabienie złotego.
Jak powiedział Piotr Bujak, dzięki ratingom inwestorzy wiedzą, czy i po jakiej cenie pożyczyć komuś pieniądze. Inwestorzy, którzy chcą ulokować wolne środki, nie mają chęci i czasu na analizowanie sytuacji w wielu krajach na świecie. W wyborze inwestycji kierują się więc często ocenami wystawionymi przez agencje ratingowe. Ratingi nadawane są też samorządom czy firmom. Według danych NBP, na koniec trzeciego kwartału ubiegłego roku zagraniczne zadłużenie Polski brutto wynosiło blisko 306 miliardów euro.