Obniżenie wieku emerytalnego. Ilu Polaków nie skorzysta?
Zmiany w emeryturach pociągną liczne konsekwencje. 17 procent ubezpieczonych podejmuje decyzję o późniejszym skorzystaniu z emerytury niż w obecnie obowiązującym podwyższonym wieku emerytalnym - wynika z danych resortu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
19.04.2017 | aktual.: 19.04.2017 17:32
Zmiany w emeryturach pociągną liczne konsekwencje. 17 procent ubezpieczonych podejmuje decyzję o późniejszym skorzystaniu z emerytury niż w obecnie obowiązującym podwyższonym wieku emerytalnym - wynika z danych resortu Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Jak podkreśla minister Elżbieta Rafalska, im dłużej ktoś pracuje, tym jego kapitał na koncie i subkoncie jest wyższy, co w konsekwencji daje wyższe świadczenie. Minister zwraca uwagę, że każdy przepracowany rok daje emeryturę wyższą o 8 procent. Dodaje, że przejście na emeryturę jest prawem, a nie obowiązkiem.
Od 1 października obniżony zostanie wiek emerytalny - kobiety będą mogły przejść na emeryturę, gdy ukończą 60, a mężczyźni 65 lat życia. To oznacza sporo zmian. ZUS w tym roku może otrzymać nawet 550 tys. wniosków o emeryturę, z czego ponad 300 tys. po obniżeniu wieku emerytalnego.
Minister Elżbieta Rafalska zaznaczyła, że powołani w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych doradcy emerytalni oraz dostępny kalkulator emerytalny umożliwią wyliczenie świadczenia i podjęcie decyzji o okresie przedłużenia aktywności zawodowej po osiągnięciu wieku emerytalnego.
Minister zwróciła uwagę, że regulacje ustawy określającej minimalny wiek emerytalny, zapewniają jednakowy 4-letni okres ochronny dla wszystkich pracowników, także po wejściu w życie przepisów o obniżonym wieku emerytalnym.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapewnia natomiast, że ma zabezpieczone środki na wypłatę wszystkich świadczeń dla większej liczby ubezpieczonych, którzy będą chcieli przejść na emeryturę po obniżeniu wieku emerytalnego.