Odpowiedzialny biznes
Każdy podmiot gospodarczy, czy to wielka korporacja, czy średniej wielkości firma, czy nawet pojedyncza osoba, prowadząca mikroprzedsiębiorstwo, może działać na rzecz dobra wspólnego.
15.12.2016 | aktual.: 16.12.2016 14:35
*Każdy podmiot gospodarczy, czy to wielka korporacja, czy średniej wielkości firma, czy nawet pojedyncza osoba, prowadząca mikroprzedsiębiorstwo, może działać na rzecz dobra wspólnego. *
Głównym celem każdej firmy jest zysk. Zgodnie z jedną z teorii sformułowanych w dziele „Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów” przez XVIII wiecznego szkockiego myśliciela i filozofa Adama Smitha, autora uważanego za protoplastę współczesnej ekonomii, chęć każdego człowieka do osiągnięcia indywidualnego zysku, w sposób niezamierzony przyczynia się na budowanie dobrobytu całego społeczeństwa (tzw. mechanizm niewidzialnej ręki rynku). ##To nie wiedza tajemna Dziś wiemy, że żadna firma nie działa w próżni. Przedsiębiorstwo zatrudnia ludzi, dba o ich rozwój, zdrowie i bezpieczeństwo przy stanowisku pracy, pozyskuje surowce (ważne czy jest to na przykład drewno pozyskiwane z lasów tropikalnych czy ze zrównoważonych upraw leśnych), czy wreszcie, w związku z procesem produkcji, wpływa na środowisko: emituje zanieczyszczenia powietrza, zużywa duże ilości wody pitnej czy wytwarza odpady.
Działanie każdego, nawet najmniejszego jednoosobowego mikroprzedsiębiorstwa, w jakimś stopniu wpływa na otoczenie, w którym dana firma funkcjonuje. Tymczasem prowadzenie polityki społecznej odpowiedzialności biznesu (CSR – Corporate Social Responsibility) kojarzy się z przede wszystkim z wielkimi korporacjami.
Jednak to ponad 99% wszystkich firm w Polsce to firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, które tworzą 70% miejsc pracy w gospodarce. Często tym firmom definicja CSR nie jest znana. Co nie oznacza wcale, że nie realizują one działań z zakresu CSR – często wręcz inicjatywy podejmowane we współpracy z pracownikami czy społecznością lokalną są dla nich naturalne.
Takie właśnie firmy, dzięki projektowi realizowanemu przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, który został dofinansowany kwotą blisko 5 mln franków z funduszu szwajcarskiego, w ramach współpracy Szwajcarii z nowymi państwami członkowskimi UE, mogły poznać zasady działania społecznej odpowiedzialności biznesu, ale także pozyskać środki na realizację działań CSR.
Jak to wygląda w praktyce? ##Pszczeli biznes Joanna Pawłowska-Tyszko jest jedną z prawie 1500 mieszkanek Lubienia Kujawskiego, średniowiecznego miasteczka z czasów Kazimierza Wielkiego, gdzie prowadzi mikroprzedsiębiorstwo – Pasiekę Kujawską APICOM. Firma skupuje i przetwarza miód z całej Polski, a – prócz miodów – sprzedaje również wyroby pszczelarskie, takie jak kosmetyki czy farmaceutyki. Ta pochodząca z bartniczej rodziny kobieta, postanowiła zadbać o wysoką jakość naturalnych i tradycyjnie produkowanych miodów. Postanowiła wyjść z inicjatywą do dostawców i skierować do nich działania edukacyjne promujące ekologiczne sposoby wytwarzania miodu.
Dzięki wsparciu z PARP-u firma zorganizowała konkurs Pszczelarz Roku promujący dobre praktyki pszczelarskie, podczas którego upowszechniano wiedzę na temat zalet bioróżnorodności, przedstawiano pszczelarski dorobek naukowy oraz mówiono o zagrożeniach dla pszczół, jakie niesie z sobą zanieczyszczenie środowiska. W pierwszej edycji wzięło udział około 60 pszczelarzy, a obecnie pani Joanna realizuje już trzecią odsłonę imprezy. Wie bowiem, że istotą jej biznesu jest odpowiedzialność za jakość produktów dostarczanych do klientów.
src="http://money.wpimg.pl/me/188/401852_art.jpg"/> ##Zabawki i meble ze ścinków Kotek, króliczek, łoś, słoń, a może żaglówka lub serduszko? Nie uwierzyłbyś, gdybym Ci powiedział, że drewniane zabawki dla dzieci o takich właśnie kształtach powstają z odpadów poprodukcyjnych. Od takich ekologicznych zabawek wraz z kompletem farbek oraz pędzelkiem, zaczęła się historia marki Ragaba, stworzonej przez stolarnię Mega z Wojcieszowa w województwie dolnośląskim. Dziś pod szyldem Ragaba powstają meble, które sprzedają się w całej Europie. Jak to się zaczęło?
Firma – chcąc zmodernizować stary sprzęt i sprostać współczesnym standardom środowiskowym – wymieniła szlifierkę na nowoczesny model. Wiązało się z tym wiele korzyści, takich jak mniejsze zużycie energii, większa efektywność, zmniejszenie zapylenia oraz zwiększenie bezpieczeństwa pracowników. Nowy sprzęt, dzięki zastosowaniu technologii próżniowej, pozwalał również na bardziej dokładną obróbkę małych elementów. Dzięki temu dotychczasowym odpadom można było nadać nowy kształt.
– W naszej opinii działalność proekologiczna jest nie tylko opłacalna ze względu na opinię publiczną i ocenę klientów, ale po prostu w dłuższej perspektywie jest opłacalna finansowo – mówi Justyna Bielawska, prokurent w spółce.
Zabawki były też świetną okazją do integracji z mieszkańcami miejscowości, w której mieści się zakład. Impreza odbyła się w hali sportowej lokalnej szkoły. Dzieci nie tylko wzięły udział w wielu grach i zabawach, podczas, których mogły dowiedzieć się wiele o ochronie środowiska, ale także zabrać do domu drewniane zabawki wytwarzane przez lokalnego przedsiębiorcę. Dziś nie tylko zabawki są powodem do domy dla mieszkańców Wojcieszowa, ale sukces firmy, która już nie tylko produkuje elementy do mebli dla innych dostawców, a sama odnosi sukcesy eksportowe ze swoim własnym produktem. ##Z pracownikiem za pan brat Firma Contrain z Poznania jest agencją zatrudnienia i zajmuje się pośrednictwem pracy pomiędzy polskimi pracownikami a zagranicznymi pracodawcami, głównie z Holandii.
Ponieważ w ciągu ostatnich lat pojawiło się wiele przypadków wyzyskiwania pracowników tymczasowych, takich jak brak zapłaty, złe warunki zakwaterowania czy wręcz niewolnictwo, kluczem w działalności tego typu firm stało się zaufanie rekrutowanego pracownika do pośrednika pracy.
Firma postanowiła pokazać, że uczciwe prowadzenie biznesu w tym obszarze jest możliwe. Rozwiązaniem okazało się polepszenie komunikacji z dotychczasowymi pracownikami. Powstał interaktywny system internetowy, gdzie każdy pracownik może sprawdzić swoją umowę_ _czy paski płac. Ponadto system umożliwia komunikację z firmą, wyrażenie opinii o przeprowadzanych zmianach czy zgłoszenie pomysłu na usprawnienia. A już wkrótce pracownicy będą mogli również uzyskać informacje o warunkach wykonywania umowy, takich jak dojazd do pracy, miejsce zakwaterowania, możliwości dojazdu z Polski do Holandii itp., jak i obejrzeć nowe propozycje zatrudnienia dostępne po zakończeniu obecnego kontraktu.
Funkcjonowanie systemu pozwoliło na wzrost satysfakcji załogi, dzięki czemu więcej osób chce kontynuować współpracę. A to przekłada się na spadek kosztów spółki związanych z rekrutacją._ _
** ##A co ja z tego mam? W sumie w ramach projektu na wdrożenie rozwiązań CSR udzielono wsparcia 177 przedsiębiorstwom. Pomoc była przyznawana w trzech obszarach: środowiska, warunków zatrudnienia oraz zaangażowania społecznego. Poczynione inwestycje przyniosły wiele wymiernych korzyści od bezpieczeństwa pracy i zatrudnienia pracowników po pozytywny wpływ na środowisko (na podstawie danych z dwóch pierwszych konkursów beneficjenci wskazywali, że 64,6% z nich ograniczyło wytwarzanie odpadów a 54,5% ograniczyło zużycie energii w procesie produkcji).
Co jednak z samymi przedsiębiorcami? Czy firmy, które wzięły udział w projekcie, osiągnęły jakieś wymierne korzyści? Spójrz na poniższe liczby i oceń sam:
- 51% firm uzyskało dodatkowych przychód netto;
- 44% przedsiębiorstw stworzyło dodatkowe miejsca pracy w pełnym wymiarze czasu;
- 25% firm projekt pozwolił wejść na nowe rynki;
- 23,2% beneficjentów zmniejszyło koszty działalności;
- 58,3% przedsiębiorstw pozyskało nowych klientów;
- 47,5% beneficjentów rozwinęło nowe obszary działalności;
- 41,4% firm wprowadziło na rynek nowe usługi;
- 20,2% przedsiębiorstw wprowadziło nowe produkty;
- 64% firm odnotowało skrócenie czasu realizacji zadań przez pracowników.
A teraz wróćmy na chwilę do tezy szkockiego myśliciela z początku tego artykułu i zastanówmy się, czy aby wszystkiego nie pokręcił. Bo przecież powyższe dane wręcz wprost pokazują, że w XXI wieku to działania na rzecz dobra wspólnego wpływają na pozycję konkurencyjną na rynku, a tym samym na indywidualny zysk właściciela.