Odreagowanie spadków na GPW przyjdzie dopiero po silniejszym impulsie z Zachodu

Na parkietach Europy Zachodniej obserwujemy aktualnie powrót do wzrostów, podobnie sytuacja wygląda za oceanem. To dobry prognostyk, ponieważ może zmobilizować kupujących również w Warszawie.

"WIG20 zatrzymał się w okolicach 2350 pkt z punktem minimalnym przy 2316 pkt. Znamienne jest to, że obroty w trakcie ostatnich spadków sukcesywnie malały, co może być potwierdzeniem krótkoterminowego odwrócenia się tendencji. Jeśli korekta przełamie poziom 2400 pkt w górę i dalszy marsz 'na północ' zostanie potwierdzony obrotami, wówczas będziemy mogli mówić o odwróceniu się tendencji. Niestety, z uwagi na okres wakacyjny wolumen transakcji nie jest wskaźnikiem, którego można być pewnym, ponieważ inwestorów aktywnych na rynku jest aktualnie dużo mniej niż w tradycyjne dni sesyjne, jak choćby te z początku roku" - ocenia Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

Kalendarz ekonomiczny jest bardziej urozmaicony niż w zeszłym tygodniu i czeka nas szereg odczytów z Polski. Dziś poznamy inflację CPI, jutro inflację bazową, a w czwartek serię danych na temat produkcji przemysłowej. O ile wskaźniki inflacji - według analityków - nie powinny się zmienić, to produkcja przemysłowa prognozowana jest nieco niżej niż poprzednie wartości. Każdy odczyt wyższy od oczekiwań może być interpretowany pozytywnie, ponieważ zwiększy szansę na ekspansję naszej gospodarki.

(ISBnews/ City Index)