Ojcowie nie chcą urlopów tacierzyńskich
Niewielu ojców korzysta z urlopu przysługującego im po narodzinach dziecka. Pracujący ojciec ma dziś prawo do jednego tygodnia takiego urlopu. Firma za to nie płaci, płaci za to ZUS. W pierwszym kwartale tego roku Zakład wypłacił niespełna 2500 takich zasiłków.
Pracownik, który chce skorzystać z urlopu tacierzyńskiego, musi napisać wniosek do pracodawcy i złożyć go na siedem dni przed urlopem. Zdaniem Piotra Wojciechowskiego z Kancelarii Prawa Pracy, to może być jedną z przyczyn niezbyt częstego korzystania z urlopów tacierzyńskich. Zdarza się, że zapracowany ojciec albo zapomina o złożeniu wniosku albo wychodzi z założenia, że nie wypada go składać w sytuacji, kiedy w firmie jest niezbędny.
Złożenie przez pracownika wniosku o urlop ojcowski oznacza, że szef nie ma wyboru. Musi udzielić pracownikowi takiego urlopu.
Choć przepisy weszły w życie 1 stycznia tego roku, uprawnienia do takiego urlopu mają także ci ojcowie, którym dzieci urodziły się w roku 2009. Tacierzyński urlop można wziąć jedynie w ciągu 12 miesięcy od narodzin potomka.
